Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #57


Danuta Wałęsa, Marzenia i tajemnice
Od wydawcy:

„Ktoś mógłby zapytać, czy gdybym wiedziała, jak będzie wyglądało moje życie, to czy wyjechałabym z rodzinnej miejscowości, raz jeszcze weszła do tej samej rzeki. Tak! Dlatego że nawet w snach nie mogłam wymarzyć sobie takiego życia. Ponieważ potrzebuję silnych bodźców, w pełni przeżywam emocje, a bycie z mężem, wszystko, co się działo, dawało mi to, choć zdarzały się chwile dramatyczne.

Jestem wdzięczna losowi za to, co mi dał. Jestem wdzięczna, że ja, Danuta, pochodząca ze wsi nieomal zapomnianej przez Boga i ludzi, potrafiłam iść w świat, intuicyjnie wyczuwać, jak należy postępować.

Za moje trudy, wyrzeczenia, poniżenia i upokorzenia dane mi było przeżyć piękne chwile: Sierpień, odbiór Nagrody Nobla, spotkania z Ojcem Świętym.

I rzeczywiście, gdybym mogła cofnąć czas, niczego nie chciałbym zmieniać.

Nie pomyliłam się ponad czterdzieści lat temu, gdy w 1969 roku wyszłam za mąż za mojego męża.

Niczego nie żałuję.” (FRAGMENT KSIĄŻKI)

Miała dziewiętnaście lat, gdy opuściła rodzinną miejscowość na Mazowszu i przyjechała do Gdańska.

Dwa lata później została żoną Lecha Wałęsy.

Wychowała ośmioro dzieci. W czasie gdy wielokrotnie aresztowano jej męża za działalność opozycyjną, w okresie Sierpnia ’80, po powstaniu Solidarności, w stanie wojennym, gdy Lech Wałęsa był internowany – dbała, by ocalało to, co było dla niej najważniejsze: rodzina.

W 1990 roku w Sejmie wolnej Rzeczpospolitej stała obok męża, gdy składał przysięgę prezydencką.

Nigdy nie lubiła określenia Pierwsza Dama. Unikała wywiadów i niepotrzebnego rozgłosu.

Teraz przerywa milczenie.

Danuta Wałęsa. Po raz pierwszy o sobie. Przejmująco szczerze, odważnie, miejscami brutalnie.



Opracował: Piotr Adamowicz
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 545

Komentarze

  1. Już od dłuższego czasu mam chęć sięgnąć po tę książkę, ciekawa jestem na ile skorygowałaby moje spojrzenia. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dość długo zabierałam się za przeczytanie tej książki. Na razie napiszę tylko tyle, że ciężko się od niej oderwać :)

      Usuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej szczerości. Danuta Wałęsa to postać, która wywołuje dość różne uczucia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! I może z uwagi na te różne uczucia warto poznać jej punkt widzenia :)

      Usuń
  3. Czytałam, książka warta poznania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm... Biorąc pod uwagę całą otoczkę wokól jej męża fajnie byłoby spojrzeć na to okiem Danuty Wałęsy. Do poczytania zdecydowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej! Ciekawie jest poznać pewne wydarzenia z innej perspektywy. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Aktualnie czytam #246

Erich Maria Remarque, Na Zachodzie bez zmian Od wydawcy: Powieść „Na Zachodzie bez zmian” należy do najgłośniejszych dzieł literatury XX wieku. Jej bohaterowie, podobnie jak sam autor, należą do „straconego pokolenia”: pokolenia, którego młodość przepadła w okopach pierwszej wojny światowej. Osiemnasto-, dziewiętnastolatkowie trafiają na front niemal prosto ze szkolnej ławy, namawiani przez nauczycieli do spełnienia obowiązku wobec ojczyzny. Czymże jednak jest ten obowiązek? – pytają siebie, świadomi, że strzelają do takich jak oni młodych, tęskniących za domem i pokojem i pytających o sens wojny wrogów. Mistrzowskie wniknięcie w emocje bohatera, gwałtowność opisu ataków z lądu i powietrza, atmosfera nieuchronności śmierci – wszystko to sprawia, że powieść ta do dziś przejmuje grozą. Wydawnictwo REBIS Rok wydania: 2021 Liczba stron: 192 Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu REBIS.

Poezja #7

Dziś ponownie Rafał Wojaczek i dwa wiersze: Na jednym rymie (poświęcony Jadwidze Z.) i Była wiosna, było lato . Na jednym rymie Ile kwia­tów tyle świa­tów na tym świe­cie jed­nym Ile oczu tyle świa­tła na tym świe­cie ciem­nym Ile dzwo­nów tyle gło­su na tym świe­cie nie­mym Ile trwo­gi tyle wia­ry na świe­cie nie­wier­nym Ile wier­szy tyle praw­dy na świe­cie nie­pew­nym Ile męki tyle chwa­ły na świe­cie do­cze­snym Ile klę­ski tyle pę­tli na świe­cie śmier­tel­nym Ile śmier­ci tyle szczę­ścia na tym świe­cie nędz­nym Była wiosna, było lato Była wiosna, było lato, i jesień, i zima  Był poeta, co sezony cierpliwie zaklinał Na mieszkanie i na miłość, na trochę nadziei  Na obronę ode klęski, oddalenie nędzy Na ojczyznę, tę dziedzinę śmierci niechybionej  Na jawną różę uśmiechu pięknej nieznajomej Na prawo ważnego głosu, na wiersz nie bez echa  Na Księgę, która by mogła nie zwać się gazeta Na dzień dobry, na noc cichą, na sen, nie na koszmar  Na matkę, na ojca, wreszcie i na litość Boga