Poruszająca historia, która jest historią wielu rodzin.
Reżyserka, Moonika Siimets, przenosi nas w lata 50-te. Estonia jest jedną z republik radzieckich.
W kraju od dawna panoszy się komunizm i propaganda stalinowska. Wszelkie
zachowania odbiegające od normy uznawane są za wrogą działalność przeciwko
Związkowi Radzieckiemu. Są jednak Estończycy, którzy pamiętają czasy
niepodległej Estonii i którzy nie mogą pogodzić się z obecną sytuacją. Cóż
jednak mogą zrobić, gdy jest ich garstka, a na dodatek krąży nad nimi
widmo więzienia i wywózki na Syberię... Wystarczy donos, że ktoś śpiewa
estońskie pieśni patriotyczne, że ktoś przechowuje w domu estońska
flagę.... A jeżeli tym kimś jest była dyrektorka szkoły to trzeba działać
skutecznie.
Leeloo (fenomenalna kreacja aktorska Heleny Marii Reisner) jest małą dziewczynką, kiedy po
jej matkę przychodzą panowie w czarnym płaszczu. Jeszcze wszystkiego nie
rozumie, ale pan w czarnym płaszczu już zawsze będzie wzbudzał w niej jedynie
strach i niepokój. Ukradkowe rozmowy dorosłych, smutek w ich
oczach, złorzeczenia i przekleństwa… Tylko tyle może zaobserwować Leeloo. Nikt
nie tłumaczy jej tego, że mama stała się wrogiem narodu, że trzeba
być ostrożnym w rozmowach z obcymi, że nie można chwalić się medalami
tatusia, że mama prędko nie wróci. Jeśli w ogóle kiedykolwiek wróci. I
nic tu nie ma do rzeczy czy Leeloo będzie grzeczna czy też nie. A tymczasem
mała Leeloo marzy o tym, aby zostać pionierką, małą towarzyszką. I marzy
o tym, aby w końcu iść do szkoły.
Feliks. Przy pomocy rodziny próbował normalnie funkcjonować po
aresztowaniu żony. Opiekował się córeczką na tyle, na ile potrafił, choć
wiedział, że matki nigdy jej nie zastąpi. Zachowywał wszelką ostrożność.
Nie wypowiadał na głos swoich opinii. Nie krytykował władzy sowieckiej. Ale
gdy nadarzyła mu się możliwość awansu i polepszenia warunków bytowych nie
skorzystał z tego. Bo jedynym warunkiem otrzymania awansu było odcięcie
się od wroga narodu, a to oznaczało rozwód z żoną. Feliks nigdy by się na
to nie zgodził. A trzy lata po aresztowaniu Helmes umiera Stalin i zostaje
ogłoszona amnestia!
The Little Comrade to pełne emocji kino. Moonika Siimets w
piękny sposób przypomina dramatyczną historię. Tak właśnie niszczono człowieka.
Tak raniono i rozbijano rodziny. Tak wzbudzano nieustający strach, czy jutro
przypadkiem nie przyjdą po mnie lub po bliską mi osobę.
Bardzo chcę przeczytać tę historię.
OdpowiedzUsuńNiesamowity seans. Gorąco polecam!
UsuńO rany, to musi być mocny, poruszający film...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Taki właśnie jest. Cieszę się, że miałam możliwość obejrzenia go.
UsuńNa pewno film przypadłby mi do gustu, koniecznie muszę obejrzeć!
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Polecam ten film komu mogę. Cały czas o nim opowiadam :)
Usuń