Przejdź do głównej zawartości

Jak działać i ocalić siebie i Millie to tylko teraz.

B. A. Paris, Za zamkniętymi drzwiami

Strach. To właśnie strach towarzyszy nam od pierwszego zdania powieści. To właśnie strach zagościł w życiu Grace i stał się jej codziennością. To właśnie strach sprawia, że Jack odczuwa psychopatyczną przyjemność. To właśnie strach Grace wyczuwa Esther i chciałaby jej pomóc. Tylko jak? Jak zrozumieć na czym polega problem i jak pomóc, jeżeli z Grace nikt, oprócz Jack’a nie ma żadnego kontaktu? A gdy spotykają się w szerszym gronie Jack zdaje się pilnować Grace i nie opuszcza jej nawet na chwilę. Jak pomóc, gdy dramat rozgrywa się za wiecznie zamkniętymi drzwiami?

To Grace jest narratorką i opowiada nam swoją historię. Opowiada o tym, jak jest teraz i jak było kiedyś. Co pozwala nam stopniowo odkrywać całą prawdę. A prawda jest przerażająca. Tym bardziej, kiedy uświadomimy sobie, że całe idealne życie Grace i Jack’a to pozory, kłamstwo doskonale przygotowane przez psychopatę. Wtedy każde zdanie wypowiedziane wcześniej przez Jack’a nabiera zupełnie innych barw i znaczenia. I w pewnym momencie pojawia się smutna refleksja – jak łatwo można zostać zmanipulowanym.

Na manipulacje jednak odporna była jedynie Esther i w niej cała nadzieja.

Gdy za zamkniętymi drzwiami pojawiają się goście, przyjaciele Jack’a, widzą piękny dom, przystojnego gospodarza, który na polu zawodowym odnosi same sukcesy i wspaniałą panią domu. Jack jest prawnikiem i to nie byle jakim. Nie przegrał ani jednej sprawy, a sprawy, które prowadzi są trudne i delikatne. Jack broni kobiet maltretowanych przez swych mężów. Za zamkniętymi drzwiami jest i gospodyni. Młoda Grace, która zrezygnowała z pracy, aby spełniać się w roli pani domu. Tak bardzo kocha swojego męża, że pragnie zająć się domem, aby po ciężkim dniu w pracy Jack mógł wypocząć i nabrać sił do kolejnych walk w obronie kobiet, które stały się ofiarami swoich mężów. A że nie mają dzieci … Wszystko w swoim czasie. Jest jeszcze Millie, siostra Grace, która póki co przebywa w szkole z internatem, ale jak tylko skończy osiemnaście lat, zamieszka razem z Grace i Jack’em. Ależ ten Jack wspaniałomyślny. Tak bardzo cieszy się z przeprowadzki Millie. To takie szlachetne, że chce zaopiekować się wraz ze swoją żoną jej młodszą siostrą z zespołem Downa.

Pozostaje jedynie zazdrościć Grace – cudowny mąż, piękny dom, wspaniałe wycieczki do Tajlandii, zapewniona opieka nad Millie, i jeszcze ta zgrabna sylwetka. Jak ona to robi, że tak dużo je, a jest taka szczupła?

Gdy za zamkniętymi drzwiami zostaje tylko Jack i Grace wszystko wraca do normy. Grace porzuca swoją rolę kochającej żony i znowu staje się więźniem i zakładnikiem Jack’a. Pokój, w którym zamykana jest Grace nie jest taki piękny, jak reszta domu. Eleganckie sukienki i buty wracają do szafy, a na Grace czeka piżama. Koniec z wykwintnymi daniami. Od tej pory Grace ma wydzielane posiłki, które przynosi jej Jack. I nie robi tego codziennie.

Wydawać by się mogło, że sytuacja Grace jest bez wyjścia. Tym bardziej, gdy dociera do nas jak skrupulatnie wszystko zostało zaaranżowane przez Jack’a. Nikt jej nie uwierzy. Światełko w tunelu pojawia się wtedy, gdy Millie przekazuje Grace dość sporą garść tabletek nasennych. I nie ukrywa w jakim celu je zbierała. Niebawem nadarza się i okazja – pierwsza przegrana sprawa Jack’a. Jak działać i ocalić siebie i Millie to tylko teraz.

Powieść trzyma w napięciu od samego początku do samego końca. Nie ma ani chwili wytchnienia. Czytelnik niemal przez cały czas jest bardzo czujny. Niczym Grace nasłuchująca kroków Jack’a. Niczym Esther próbująca ze strzępków rozmowy i własnych obserwacji poskładać wszystko w jedną całość. I ostatecznie to właśnie Esther okazuje się niewymownym wsparciem dla Grace. Jak dobrze, gdy obok nas znajdzie się choć jedna wrażliwa osoba…

Komentarze

  1. Ależ mnie ta książka wciągnęła. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo słyszałam na temat tej książki i chyba w końcu będę musiała się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto! Lektura dostarczająca wielu emocji! Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Koniecznie muszę ją przeczytać, bo słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii. Muszę zapisać się w bibliotecznej kolejce niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czytałam sporo pozytywnych recenzji. Do tego jeszcze okazało się, że moja koleżanka jest posiadaczką tej książki. Nie mogłam przegapić takiej okazji :)

      Usuń
  4. Każdy sobie chwali tą książkę a ja .. jestem w tyle! Dobre emocje i refleksje są najlepsze :) chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dość długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki. Niepotrzebnie :) A tyle emocji!

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. O tak. Świetnie napisana i poruszająca ważny temat.

      Usuń
  6. Świetnie bawiłam się podczas czytania tej książki, dałam się wkręcić fabule. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie trudno było się od niej oderwać choć na chwilę :)

      Usuń
  7. Tyle osób ją zachwala, że też muszę sięgnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam książki serwujące takie emocje. Tę mam na celowniku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka z pewnością dostarczy wielu emocji! :)

      Usuń
  9. Mi książka bardzo się podobała, choć jest przewidywalna. Moim zdaniem autorka chciała zwrócić delikatnie uwagę czytelnika na to iż idealne życie nie zawsze bywa takie idealne.
    pozdrawiam
    KSIĘGOZBIÓR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Ale mimo tego, że książka była dość przewidywalna emocji nie brakowało. Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Doskonale napisana recenzja. Tak bardzo wciągająca... wprowadzająca emocje. Chyba niemożliwe jest odmówić sobie po niej przeczytania książki.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Aktualnie czytam #258

Graham Masterton, Susza Od wydawcy: Przerażająca wizja świata bez wody. San Bernardino w Kalifornii dotyka susza w samym środku wyjątkowo upalnego lata. Skorumpowani politycy cynicznie wykorzystują sytuację dla własnych celów i odcinają wodę najuboższym dzielnicom, w których mieszkają podopieczni Martina Makepeace’a (byłego żołnierza marines, a obecnie pracownika opieki społecznej). W mieście wybuchają zamieszki, których policja nie jest w stanie opanować. Na dodatek córka Martina jest bardzo chora, a jego syn zostaje niesłusznie aresztowany za gwałt i zabójstwo. Martin nie ma wyboru i musi uciec się do drastycznych środków, żeby ratować swoją rodzinę. Wydawnictwo REBIS Rok wydania: 2021 Liczba stron: 352 Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu.

na pograniczu snu i jawy

Tarjei Vesaas, Pałac lodowy   Przepadłam od pierwszego dźwięku! Słuchowisko pierwszorzędne! Muzyka, śpiew, interpretacja aktorska, tekst. Bez wątpienia głos Karoliny Gruszki idealnie pasował do tego utworu literackiego. Kapitalnie oddała jego nastrój.  A nastrój jest … baśniowy, tajemniczy, na pograniczu snu i jawy . Tarjei Vesaas wszystkie wydarzenia przedstawił z perspektywy jedenastoletniej dziewczynki, a przedstawiając je pozostawił wielkie pole do popisu dla naszej wyobraźni. A to z kolei czyni z tej książki coś bardzo wyjątkowego , niepowtarzalnego i indywidualnego.  Siss. Owa jedenastoletnia dziewczynka. Ma silny charakter. W szkole pełni rolę przywódcy. Jest śmiała i lubiana. Zawsze otoczona koleżankami. Gdy w ich klasie pojawia się Unn, totalne przeciwieństwo Siss, zaczyna dziać się coś … dziwnego. Siss bardzo pragnie zaprzyjaźnić się z nową. Sama jeszcze nie rozumie dlaczego tak się dzieje, ale jakaś siła przyciąga ją do Unn. To tak, jakby poprzez zdobycie sympatii Unn, Siss