Przejdź do głównej zawartości

Podróże z książką #10


Roztocze. Piękne, urocze, zróżnicowane. Punktem wypadowym był dla nas Krasnobród, z którego wyruszaliśmy i do Zwierzyńca, i do Szczebrzeszyna, i na szlaki Roztoczańskiego Parku Krajobrazowego.
Szczebrzeszyn. Gdyby w Szczebrzeszynie komuś nie udało się usłyszeć chrząszcza, to zawsze może go zobaczyć. U podnóża Góry Zamkowej stoi pomnik słynnego owada wykonany z lipowego drewna przez uczniów Szkół Plastycznych w Zamościu.

Zwierzyniec. Miasteczko swą nazwę zawdzięcza Janowi Zamoyskiemu, który w XVII w. wzniósł w tym miejscu pałacyk myśliwski oraz założył imponujący zwierzyniec. W zagrodzie otoczonej 30-kilometrowym parkanem przebywała zwierzyna łowna: żubry, jelenie, łosie, sarny, daniele, dziki i tarpany. Zamoyscy gościli tu na polowaniach najważniejsze osobistości w państwie. Bywali tu królowie Władysław IV, Jan Kazimierz oraz Michał Korybut Wiśniowiecki. Obecnie Zwierzyniec jest miejscowością turystyczną – najlepszym punktem wypadowym do Roztoczańskiego Parku Narodowego.

Roztoczański Park Narodowy. W utworzonym w 1974 r. Roztoczańskim Parku Narodowym ochroną objęto najcenniejsze przyrodniczo obszary Roztocza o powierzchni 8483 ha. Największą atrakcją parku są koniki polskie będące potomkami tarpanów. (…) Do najatrakcyjniejszych miejsc w parku poprowadzono ścieżki edukacyjne oraz szlaki turystyczne. Koniecznie trzeba przespacerować się ścieżką na Bukową Górę pozwalającą poznać różnorodność przyrodniczą parku. Ścieżka wiedzie najpierw przez bór sosnowy, dalej jodłowy, i wreszcie wspina się poprzez buczynę karpacką na szczyt wzniesienia, z którego roztacza się widok na leżącą w dole wieś Sochy oraz kolorową szachownicę pól uprawnych. Ścieżka po wydmie do Stawów Echo prowadzi malowniczą doliną rzeki Świerszcz do kompleksu stawów. Warto również zajrzeć do leśniczówki we Floriance, we wnętrzu którego odtworzono mieszkanie i kancelarię leśniczego.

Z przewodnika Dookoła Polski, 80 sprawdzonych wycieczek.










Komentarze

  1. Moja koleżanka jest ze Zwiwrzynca - pięknie tam jest! Do tego śliczny Zamość niedaleko - nic tylko jeździć w tamte strony na przykład na kajaki - śliczne są tam trasy do spływów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przegapiliśmy możliwości skorzystania z kajaków. Swoją drogą świetnie mają to wszystko zorganizowane :)
      Tereny są faktycznie piękne!

      Usuń
  2. Piękne krajobrazy i ciekawe miejsca :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)