Kate Morton, Zapomniany ogród Cóż to była za historia! Pełna tajemnic! Pełna emocji! Pełna pięknych i plastycznych opisów! Pełna niespodzianek! Pełna różności! Co mamy? Mamy losy trzech pokoleń kobiet (w zasadzie czterech, ale jedno pokolenie jest jedynie zasygnalizowane). Mamy Anglię i Australię. Mamy tajemniczy domek. Mamy piękny ogród. Mamy tajemniczy labirynt. Mamy zapomniany ogród. Mamy baśnie dla dzieci. Mamy zagmatwane relacje rodzinne . Mamy emocje! Cały ich wachlarz... Miłość! To ona gra pierwsze skrzypce . Choć jest też ból! Ból po stracie. Jest też tęsknota! Tęsknota za bliskimi niegdyś sercu ludźmi. Tęsknota za tym, co utracone. Jest też nadzieja! I spokój! Gdy już wszystkie karty zostały odkryte… I przebaczenie! Przebaczajmy, gdy nie jest jeszcze za późno…. Miłość. Miłość ma różne oblicza i właśnie te oblicza pięknie pokazała Kate Morton w swojej najnowszej powieści „Zapomniany ogród”. Miłość matki do dziecka. Wydawać by się mogło, że to miłość bezgraniczna i gotowa do
Blog o książkach, ale nie tylko.