Graham Masterton, Świst umarłych
Od wydawcy:
Prawdziwych wrogów nadkomisarz Katie Maguire musi szukać we własnych szeregach.
Sygnaliści czy zdrajcy?
Odcięta głowa i wetknięty w krtań flet irlandzki, świszczący na wietrze… Przerażający obraz, ale bardzo wymowny. Znalezione na cmentarzu zwłoki należą do sierżanta policji, który złożył doniesienie w sprawie korupcji wśród kolegów i wkrótce miał zeznawać przed komisją w Dublinie. Policjanci nie lubią tych, którzy donoszą na swoich. Nic więc dziwnego, że nadkomisarz Katie Maguire – ku niezadowoleniu zwierzchników – szuka sprawcy, czy raczej sprawców, wśród funkcjonariuszy, zwłaszcza kiedy w ten sam sposób giną następni sygnaliści. Zagrożeni są wszyscy, którzy czekają na przesłuchania, bo ich martwi koledzy wysyłają jasną wiadomość: Nie trzeba było świstać!
Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 447
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu.
Prawdziwych wrogów nadkomisarz Katie Maguire musi szukać we własnych szeregach.
Sygnaliści czy zdrajcy?
Odcięta głowa i wetknięty w krtań flet irlandzki, świszczący na wietrze… Przerażający obraz, ale bardzo wymowny. Znalezione na cmentarzu zwłoki należą do sierżanta policji, który złożył doniesienie w sprawie korupcji wśród kolegów i wkrótce miał zeznawać przed komisją w Dublinie. Policjanci nie lubią tych, którzy donoszą na swoich. Nic więc dziwnego, że nadkomisarz Katie Maguire – ku niezadowoleniu zwierzchników – szuka sprawcy, czy raczej sprawców, wśród funkcjonariuszy, zwłaszcza kiedy w ten sam sposób giną następni sygnaliści. Zagrożeni są wszyscy, którzy czekają na przesłuchania, bo ich martwi koledzy wysyłają jasną wiadomość: Nie trzeba było świstać!
Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 447
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu.
Masterton, mój ulubiony pisarz... Chyba do niego wrócę
OdpowiedzUsuńA to moje pierwsze spotkanie czytelnicze z tym autorem :)
UsuńSama również chciałabym przeczytać tę książkę, także w ciekawością czekam na Twoją recenzję. 😊
OdpowiedzUsuńRecenzja niebawem :)
Usuńestupendo post! 👌👌👌 Espero tu opinión en mi reciente entrada! Feliz noche! 💓💓💓
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDaj potem znać, czy warto po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńUważam, że warto.
UsuńJak ja dawno nie czytałam Mastertona. Muszę do niego wrócić.
OdpowiedzUsuńA to moje pierwsze spotkanie z tym autorem :)
UsuńDawno nie czytałam Mastertona. :)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz :)
UsuńZ chęcią po nią sięgnę. Zwłaszcza, że nie miałam styczności z twórczością tego autora, a bardzo lubię takie historie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Polecam :)
UsuńŚwietny thriller :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
Usuńnie czytałam nic Mastertona, ale fabuła wydaje się bardzo wciągająca :D
OdpowiedzUsuńPolecam :) Dla mnie to też pierwsze spotkanie z tym autorem :)
Usuń