Leopold Tyrmand, Zły
Od wydawcy:
Książka – legenda. Najpoczytniejszy kryminał napisany w czasach PRL-u. A tak naprawdę niezwykle inteligentny opis Polski Ludowej, przebrany w strój ni to kryminału, ni to westernu. Zaczyna się od tajemniczych napadów. Z tym, że wszyscy atakowani – to bandziory. Ludowa milicja staje na głowie, by dostać jedynego sprawiedliwego, szeryfa bez twarzy, który sprawia, że ludzie zaczynają się czuć bezpieczni. Podziemny światek Warszawy wyrusza na wojnę. Bohater ma tylko jeden znak rozpoznawczy: niezwykle świetliste spojrzenie.
A dodatkowo w tle historia miłosna, której osią jest Marta Majewska, niechcący wciągnięta w przestępcze życie Warszawy.
Wydawnictwo MG
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 776
Od wydawcy:
Książka – legenda. Najpoczytniejszy kryminał napisany w czasach PRL-u. A tak naprawdę niezwykle inteligentny opis Polski Ludowej, przebrany w strój ni to kryminału, ni to westernu. Zaczyna się od tajemniczych napadów. Z tym, że wszyscy atakowani – to bandziory. Ludowa milicja staje na głowie, by dostać jedynego sprawiedliwego, szeryfa bez twarzy, który sprawia, że ludzie zaczynają się czuć bezpieczni. Podziemny światek Warszawy wyrusza na wojnę. Bohater ma tylko jeden znak rozpoznawczy: niezwykle świetliste spojrzenie.
A dodatkowo w tle historia miłosna, której osią jest Marta Majewska, niechcący wciągnięta w przestępcze życie Warszawy.
Wydawnictwo MG
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 776
Udanej lektury!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCzekam na opinie, ponieważ po opisie stwierdzam, że mogłaby mi się spodobać. Przyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Na opinię trzeba jeszcze troszkę poczekać...
UsuńŻyczą satysfakcjonującej lektury. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzytałam, polecam. Wspaniała lektura. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
UsuńMiłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTo rzeczywiście legendarna książka :-) Ja tez właśnie sięgam po coś legendarnego. Biorę się za "Mistrza i Małgorzatę" :-) A "Złego" nie czytałam, w ogóle wielu dobrych książek nie czytałam i ostatnio o tym myślałam, a nawet zrobiłam z tego artykuł na bloga przy okazji, bo to było dość dziwne.
OdpowiedzUsuń"Mistrza i Małgorzatę" czytałam już kilka razy. Na pewno kiedyś znów przeczytam. A "Zły" dość długo już czekał na swoją chwilę :)
UsuńMam już w planach od dawna, ale zawsze coś innego mnie pociągnie.
OdpowiedzUsuńU mnie było podobnie :)
Usuńczekam na recenzję :P przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKoniecznie czekam na Twoją recenzję. ;)
OdpowiedzUsuńRecenzja wkrótce :)
UsuńMyślałam kiedyś o tej książce, ale wybrałam coś innego i do tej pory jej nie czytałam. Czekam na Twoją opinię, może tym razem się przekonam do lektury 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
Moja opinia już niebawem :)
UsuńTaaak, teraz jest rok Tyrmanda więc biorę pod uwagę lekturę tej książki, aczkolwiek muszę przyznać, że po przeczytaniu książki syna pana Leopolda trochę się zraziłam. Ale w końcu swoją niechęć poglądową przepracuję i wtedy mam nadzieję przeczytać "Złego". ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie z tego powodu czytam "Złego" :)
UsuńZapowiada się interesująco ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!