Przejdź do głównej zawartości

Kalendarium #13



26 marca 1943. Akcja pod Arsenałem. Celem akcji było odbicie Rudego (Janka Bytnara), który został aresztowany 23 marca 1943. Mimo zorganizowania błyskawicznej akcji odbicia Rudego kilkudniowe tortury podczas śledztwa były przyczyną jego śmierci 30 marca 1943 roku.

Podczas tej akcji został ranny i Alek (Aleksy Dawidowski), który zmarł tego samego dnia, co Rudy.

Tak matka Rudego wspomina, jak dowiedziała się o śmierci syna:

"Nie miałam żadnej wiadomości. Odważyłam się pójść do państwa Zawadzkich. Drzwi otworzyła mi Hania. Krzyknęła: I Alek też umarł! Ta jedna literka i powiedziała mi o śmierci dziecka. Odeszli jednego dnia."




Komentarze

  1. Kamienie na szaniec są Jedną z moich ulubionych lektur szkolnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moją też. Od czasu do czasu do niej wracam. Nie zliczę ile razy już ją czytałam :)

      Usuń
  2. Żal tylu młodych żyć, jakie pochłonęła wojna. Nigdy więcej wojen.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka słów o Akcji pod Arsenałem i ja napisałem - https://www.okiemobiektywu.pl/2018/03/akcja-pod-arsenalem.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Niektóre książki i wydarzenia, aż ciarki wywołują.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wojna to najokropniejsze, co może się wydarzyć. A my musimy pamiętać o tych bohaterach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Data,która powinno się pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę koniecznie wrócić do tej książki. Kiedyś zaczęłam ją czytać i niestety jej nie dokończyłam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, ze o niej wspominasz. Cudowna książka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)