Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #242

Jadwiga Śmigiera, Moje warszawskie zwariowanie



Od wydawcy:

Pomimo początkowych oporów, książka Jadwigi Śmigiery „Moje warszawskie zwariowanie” tak wciągnęła, że nie mogłam się od niej oderwać i porzucając wszystko inne, czytałam ją od rana do nocy.

Polecam tę książkę wszystkim, żeby z pomocą autorki mogli się rozmiłować w szczegółach historii Warszawy, poznawać ciekawe zakątki, odkrywać wciąż nowe szczegóły poszczególnych zabytków i coraz bardziej kochać to miasto. Krystyna Habrat


Nie lubisz przepychać się i walczyć o dobre miejsce przy przewodniku pokazującym Ci miasto? Chcesz się o Warszawie dowiedzieć jak najwięcej? Lubisz dotrzeć do miejsc niezwykłych? Książka Jadwigi Śmigiery nie tylko zaskoczy cię ilością informacji, ale piękna, prosta budowa zdań spowoduje, że z łatwością wszystko sobie przyswoisz.

„Moje warszawskie zwariowanie” to rzetelny zbiór wiedzy o mieście bliskim sercu autorki. Wydaje Ci się, że dobrze znasz Warszawę, jednak w tej książce z ciekawością odkryjesz swoją stolicą pokazywaną z wielu stron: barwnie, ciekawie, spacerując, wspominając, czy idąc po śladach.

Ja po tej lekturze gwałtownie zapragnęłam zrobić sobie swoją mapę Warszawy zaznaczając po kolei wszystkie opisywane miejsca, do których zaprowadziła mnie ta arcyciekawa książka.

Profesjonalizm Jadwigi Śmigiery połączony z kulturą słowa i czułym spojrzeniem na ukochaną Warszawę spowodował, że kolejny wydany przez nią zbiór opowiadań powinien być ważną pozycją w każdej bibliotece, nie tylko warszawiaka, ale każdego Polaka. Joanna Rodowicz


Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 194

Tutaj możecie przeczytać kilka słów o innej książce Jadwigi Śmigiery.



Komentarze

  1. Z przyjemnością sięgnę. Autorka osobiście w sumie znana :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być ciekawie, chętnie poznałabym ją bliżej ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Od urodzenia mieszkam w Warszawie, a mimo to nieustannie mnie zaskakuje! ;) Z chęcią przeczytam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Dość ciekawie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłośnicy Warszawy znajdą tu wiele ciekawych informacji :)

      Usuń
  5. Nie zainteresowała mnie ta książka, więc wątpię, że po nią sięgnę.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Znowu coś, co bardzo chętnie przeczytałam 👍

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi ciekawie. Lubię oryginalne publikacje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zachęcam jeszcze bardziej do lektury :)

      Usuń
  8. Jestem przekonana, że mieszkańcy i miłośniczy Warszawy znajdą w tej książce coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa wydaje się ta książka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla miłośników Warszawy z całą pewnością :)

      Usuń
  10. Przyznaję ,że zapowiada się ciekawie- nie słyszłam wcześniej o tej pozycji :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)