Przejdź do głównej zawartości

Siostry z przeklętego rodu!

Alaitz Leceaga, Córy ziemi




Gloria, Teresa i Veronica. Trzy siostry. Siostry z rodu Veltran-Belasco. Siostry z przeklętego rodu! Przekleństwo, które dotyczy wyłącznie kobiet. To już trzecie pokolenie rudowłosych kobiet z rodu Veltran-Belasco. Kobiet opętanych przez demony!

Schyłek XIX wieku. Hiszpania. La Rioja. I Las Urracas. Niegdyś najprężniej działająca winnica w tym regonie. Dziś nie daje żadnych plonów. Zbiorów nie było tu od dziesięcioleci… Przepiękna posiadłość, która swoje czasy świetności dawno ma już za sobą. Dziś to podupadająca wręcz ruina wykorzystywana zaledwie w części. Spora część pomieszczeń została zamknięta i wyłączona z użytku. Dom zrujnowany. Dom przeklęty. Dom, w którym mieszkają demony! Demony, które opętały trzy siostry tak samo, jak wcześniej opętały ich matkę. Demony, które tego domu nigdy nie opuściły. Demony, które nocami włóczą się po opuszczonych pokojach, korytarzach i wyją. Tak straszliwie wyją…

Gloria, Teresa i Veronica od lat borykają się z piętnem dziewcząt nawiedzanych przez demony. Są utrapieniem dla swojego ojca i dla swojego brata. Wszak kto poprosi o rękę opętanej? Ludzie omijają je szerokim łukiem. Tak… przyszłość trzech sióstr nie wygląda za dobrze… Można by rzec, w jedności siła. Ale nie w ich przypadku. Młodsze siostry tworzą jedną drużynę, a Gloria trzyma sztamę z bratem… Chociaż nie. Gloria, najstarsza z sióstr, jest najbardziej zmanipulowana przez brata. Uwierzyła w to, że tylko u jego boku czeka ją względnie spokojna przyszłość. Musi być tylko jemu posłuszna. Za wszelką cenę… Ale pewnego dnia układ sił w domu ulega zmianie. Przed Glorią jeszcze długa droga, ale siostrzana więź i (a może przede wszystkim) wspólne piętno zacieśnia ich relacje. Tak mocno, że razem tworzą solidny łańcuch, który ciężko będzie rozerwać. Choć Rafael nie daje za wygraną i robi wszystko, aby siostry rozdzielić. Prawie mu się udało…

Rafael, jak i nikt z pozostałych mieszkańców Las Urracas, nie przewidział jednego. Nie przewidział tego, że skrzętnie ukrywany sekret tego przeklętego domu pewnego dnia wyjdzie na jaw. A gdy w końcu to nastąpiło sprawy przybrały całkowicie nieoczekiwany obrót.

Los jednak uśmiechnął się do Glorii. Teraz ma swoją szansę. Została włączona do gry. Teraz wszystko jest możliwe. Może wygrać! Choć droga do wygranej będzie trudna i wyboista. Całe szczęście ma pełne wsparcie ze strony swoich sióstr.

Komu ufać, a na kogo uważać? W przypadku pewnych osób Gloria nie ma wątpliwości. Zagadką dla niej pozostaje jedna jedyna osoba. Żona burmistrza. Gloria nie potrafi jej rozgryźć. Nie potrafi ocenić, czy żona burmistrza jest jej sprzymierzeńcem, czy wręcz odwrotnie. Ale czas wszystko zweryfikuje.

Mistyfikacja. Przez całe swoje życie siostry Veltran-Belasco karmione były kłamstwami. Zawiodły się na najbliższych im osobach. Były okłamywane, były dręczone, były wykorzystywane. Ale były piekielnie inteligentne i być może ich inteligencja była także przyczyną wypaczonego postrzegania ich przez osoby postronne. Nie zapominajmy, że były to czasy, gdy rola kobiet była ściśle określona, a wszelkie odstępstwa odbiegające od wyznaczonych norm traktowane były jako coś złego. Nieposłuszeństwo to jeden z grzechów głównych, którego mogła dopuścić się kobieta. Nie tego od niej oczekiwano. Samodzielność i niezależność. To kolejne grzechy. Wykształcenie. Też nie było mile widziane. Były to czasy, kiedy kobieta nie była partnerem biznesowym, a jeśli do takiej roli pretendowała, mężczyźni rzucali jej kłody pod nogi. Gloria przekonała się o tym niejednokrotnie. Ale gdy raz zdobyła się na odwagę nic już nie mogło jej powstrzymać…

Choroba psychiczna. Nikt nie dociekał skąd taka choroba się wzięła. Nikt nie podjął trudu leczenia. Nikt nie chciał zrozumieć. Łatwiej było wszystko wytłumaczyć opętaniem…

Tajemnica. Tu każdy ma swoją tajemnicę. Tajemnice, które determinują wszystkie kolejne decyzje i wybory. Tajemnice, które są kamieniami u szyi. Tajemnice, które mają być gwarancją sukcesu. Tajemnice, które należy wykorzystać w odpowiednim momencie. 

Przebiegłość. Siostry z rodu Veltran-Belasco okazały się bardzo przebiegłe. Niezależnie od tego, ile razy próbowano uprzykrzyć im życie potrafiły znaleźć rozwiązanie. Mało tego! Potrafiły przekonać do siebie mieszkańców miasteczka. Potrafiły udowodnić, że doskonale radzą sobie z prowadzeniem swojej winnicy. Potrafiły udowodnić także, że nie myślą tylko o sobie, ale o całej społeczności. Potrafiły przekonać niedowiarków, że warto iść z duchem czasu i postępem. Potrafiły do swojej walki pozyskać sojuszników. I to nie byle jakich. Potrafiły udowodnić, że zasługują na szacunek.

To tylko część tego, co można znaleźć w tej kapitalnej powieści. Wątków jest o wiele więcej. Są też emocje! Jest strach, jest ból, jest lęk. Jest miłość, jest czułość, jest tkliwość. Jest walka! Jest smak zwycięstwa, jest gorycz porażki. Jest kilka nieoczekiwanych i spektakularnych zwrotów akcji. Jest nadzieja. Nadzieja, że prawda kiedyś musi zwyciężyć.

Kto tym razem wygra, a kto przegra? Warto przekonać się samemu :)

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.



Komentarze

  1. Dobra fantastyka - jak to się mawia Monika Olga zawsze w cenie. Nie wykluczam, że sięgnę. Bardzo spodobała mi się recenzja, przypomniała mi się "Ruda Sfora" Kossakowskiej i "Saga o Rubieżach" Liliany Bodoc. Pozdrawiam weekendowo - dziś 60 minut na zewnątrz, mam bardzo dobry trening, mieszkam na czwartym piętrze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi bardzo interesująco i czuję, że ta książka jest wciągajaca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę Ci powiedzieć, że najpierw przeczytałam o tej książce tu na Twoim blogu, a potem robiłam zakupy spożywcze i natknęłam się na nią w dyskoncie. Taki zbieg okoliczności. ;)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawi mnie ta książka, co swoją drogą jest dla mnie samej dużym zaskoczeniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, bardzo ciekawie się zapowoada. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje klimaty - bardzo chętnie tę książkę przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już znajduje się na mojej liście książek do przeczytania,
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi nie tylko interesująco (mimo iż nie jestem wielką fanką gatunku), ale dodatkowo urzekła mnie okładka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że i mnie urzekła okładka, ale nie tylko :)

      Usuń
  8. Mam ochotę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Wow! Dla mnie to z pewnością jedna z ważniejszych i piękniejszych książek tego roku :)

      Usuń
  10. Chciałabym przeczytać tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)