Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #260

Kate Morton, Milczący zamek



Od wydawcy:

Wspaniały romans z elementami powieści gotyckiej i mnóstwem dramatycznych tajemnic.

Teraz w eleganckim wydaniu w twardej oprawie z obwolutą i złoceniami.

ZAGUBIONY LIST

Wszystko zaczyna się od dostarczonego po pięćdziesięciu latach listu, który w pewne niedzielne popołudnie trafia w ręce Edith Burchill, młodej redaktorki, i jej matki. Adres zwrotny: Zamek Mildehurst, nadawca: Juniper Blythe. Edie wyrusza w podróż do hrabstwa Kent, do zamku, w którym jej matka, ewakuowana razem z innymi dziećmi w 1939 roku z Londynu, spędziła półtora roku.

TRZY SIOSTRY

Zamek Mildehurst należał niegdyś do słynnego Raymonda Blythe’a, autora baśniowej opowieści o Człowieku z Błota, ulubionej książki z dzieciństwa Edie. Teraz mieszkają w nim trzy córki Blythe’a: bliźniaczki Percy i Saffy oraz Juniper. Starsze siostry większą część dorosłego życia poświęciły opiece nad Juniper, która po tajemniczym zniknięciu narzeczonego w 1941 roku popadła w szaleństwo.

MILCZĄCY ZAMEK

Tymczasem Edith dostaje zaskakujące zlecenie napisania wstępu do „Prawdziwej historii Człowieka z Błota” i wyjaśnienia zagadkowej genezy utworu. W starych murach zamku stara się odszukać ślad dzieciństwa swojej matki i wkrótce odkrywa, że posiadłość kryje niejedną tajemnicę, która od dawna czeka, by ktoś wydobył ją z cienia…

Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 560

Tutaj znajdziecie moją opinię o innej powieści Kate Morton, którą gorąco polecam.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu.




Komentarze

  1. Uwielbiam książki autorki, tą czytałam w pierwszym wydaniu, ale z przyjemnością odświeżę sobie lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię i jej styl pisania, i wielowątkowość, którą wprowadza do swoich powieści :)

      Usuń
  2. Milczący zamek ma taaaaak piękną okładkę :) Bardzo chcę przeczytać! Miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam obie książki tej autorki na półce i czekają na swoją kolej - "Mroczny zamek" mam jeszcze w starym wydaniu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie przed Tobą pasjonujące lektury :)

      Usuń
  4. Jestem ciekawa tej książki. Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka "Córki Zegarmistrza" jest przepiękna! Nie czytałam żadnej książki tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie urzekły obie okładki. I oczywiście polecam obie książki :)

      Usuń
  6. Bardzo lubię baśniowy klimat.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja jeszcze nie poznałam prozy tej autorki. Muszę koniecznie nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie powiem - jak się mawia - kupiłaś mnie tym postem. Rozgladne się za książką. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Do tej pory nigdzie nie trafiłam na recenzję tej książki, więc tym bardziej czekam na Twoją.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na Twoją opinię o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Aktualnie czytam #246

Erich Maria Remarque, Na Zachodzie bez zmian Od wydawcy: Powieść „Na Zachodzie bez zmian” należy do najgłośniejszych dzieł literatury XX wieku. Jej bohaterowie, podobnie jak sam autor, należą do „straconego pokolenia”: pokolenia, którego młodość przepadła w okopach pierwszej wojny światowej. Osiemnasto-, dziewiętnastolatkowie trafiają na front niemal prosto ze szkolnej ławy, namawiani przez nauczycieli do spełnienia obowiązku wobec ojczyzny. Czymże jednak jest ten obowiązek? – pytają siebie, świadomi, że strzelają do takich jak oni młodych, tęskniących za domem i pokojem i pytających o sens wojny wrogów. Mistrzowskie wniknięcie w emocje bohatera, gwałtowność opisu ataków z lądu i powietrza, atmosfera nieuchronności śmierci – wszystko to sprawia, że powieść ta do dziś przejmuje grozą. Wydawnictwo REBIS Rok wydania: 2021 Liczba stron: 192 Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu REBIS.

Poezja #7

Dziś ponownie Rafał Wojaczek i dwa wiersze: Na jednym rymie (poświęcony Jadwidze Z.) i Była wiosna, było lato . Na jednym rymie Ile kwia­tów tyle świa­tów na tym świe­cie jed­nym Ile oczu tyle świa­tła na tym świe­cie ciem­nym Ile dzwo­nów tyle gło­su na tym świe­cie nie­mym Ile trwo­gi tyle wia­ry na świe­cie nie­wier­nym Ile wier­szy tyle praw­dy na świe­cie nie­pew­nym Ile męki tyle chwa­ły na świe­cie do­cze­snym Ile klę­ski tyle pę­tli na świe­cie śmier­tel­nym Ile śmier­ci tyle szczę­ścia na tym świe­cie nędz­nym Była wiosna, było lato Była wiosna, było lato, i jesień, i zima  Był poeta, co sezony cierpliwie zaklinał Na mieszkanie i na miłość, na trochę nadziei  Na obronę ode klęski, oddalenie nędzy Na ojczyznę, tę dziedzinę śmierci niechybionej  Na jawną różę uśmiechu pięknej nieznajomej Na prawo ważnego głosu, na wiersz nie bez echa  Na Księgę, która by mogła nie zwać się gazeta Na dzień dobry, na noc cichą, na sen, nie na koszmar  Na matkę, na ojca, wreszcie i na litość Boga