„Nomadland”. To piękny i poruszający film. Film drogi. Film o samotności. Film o wykluczeniu. Ale to też film o poszukiwaniu siebie i szczęścia. To film o tym, że dopóki żyję, to walczę. Walczę o siebie, o swoją wolność, o swoje życie…
„Nomadland”. Nie ma w sobie nic z romantyzmu. To nie jest kraj dla starych ludzi – chciałoby się rzec. Ale właśnie ci starzy ludzie, którzy przez całe swoje życie pracowali, nie szczędząc sił i zdrowia ostatecznie zostali pozostawieni sami sobie. Bez żadnej pomocy, bez żadnego wsparcia, bez żadnych perspektyw. Taką właśnie osobą jest Fern (a w tej roli rewelacyjna Frances McDormand). Nagle jej świat legł w gruzach. Śmierć męża, z którą nie może sobie poradzić. Utrata miejsca pracy. Utrata mieszkania. Fern to jedna z ofiar wielkiego kryzysu gospodarczego, to ofiara kapitalizmu, to ofiara świata, którym bezwzględnie rządzi pieniądz. Gdy przestała istnieć fabryka, która zapewniała tysiącom ludzi miejsca pracy, stali się i oni bezużyteczni. Jakie szanse mają takie osoby jak Fern? Osoby około sześćdziesiątki i z bardzo ograniczonymi kwalifikacjami? Nieprzystosowani do obecnego rynku pracy? Fern chce pracować i jest gotowa podjąć się każdej pracy. Jednak urząd pracy bezradnie rozkłada ręce, a komunikat jest jasny: nie potrzebujemy Ciebie, radź sobie sama. Na emeryturę też nie może liczyć. Cóż jej pozostało? Ruszyć w drogę!
I Fern podejmuje to ryzyko. Starego vana udało jej się przerobić na kampera. Czas ruszyć w drogę. Za pracą. Bo tylko to jej teraz pozostało. Wieczne przemieszczanie się z miejsca na miejsce. Tam, gdzie akurat jest zapotrzebowanie na sezonowych pracowników. Zazwyczaj jest to fizyczna i ciężka praca, a do tego nisko opłacana, ale … gdy nie ma już wyboru, trzeba godzić się na to, co jest…
Fern. Nie wiem, czy inni się ze mną zgodzą, ale Fern przeszła olbrzymią przemianę. A pomogła jej w tym droga i spotkani na niej ludzie. To oni pomogli jej zrozumieć, że życie współczesnego nomada to wolność. To inny poziom życia. Bez stałych rachunków, bez olbrzymich kredytów, bez życia ponad stan, bez otaczania się zbędnymi przedmiotami. To wolność wyboru. To obcowanie z przyrodą. To łączenie przyjemnego z pożytecznym. To brak uwiązania do jednego miejsca. To odrzucenie świata materialnego. I właśnie przekucie porażki w sukces przyniosło Fern ukojenie. Coraz częściej zaczęła się uśmiechać… A kolejny Nowy Rok witała w zupełnie innym nastroju…
Reżyserka, Chloe Zhao, też postawiła na oszczędność. Oszczędność formy i oszczędność treści. Nie ma tu rozbudowanych dialogów. Nie ma tu efektów specjalnych. Jest prawda. Momentami miałam wrażenie, że oglądam film dokumentalny, a nie dramat, co jeszcze bardziej potęgowało autentyczność przedstawianych historii. I autentyczne problemy, z którymi borykają się prawdziwi ludzie.
Po obejrzeniu „Nomadland” pozostajemy z pytaniem – co tak naprawdę daje człowiekowi szczęście i spełnienie? Czy dążąc do zaspokojenia wszystkich swoich zachcianek i gromadząc coraz więcej rzeczy jesteśmy przez to szczęśliwsi? Czy ci, dla których całe życie pracowaliśmy dostrzegą kiedyś i nas, ludzi? Czy w świecie rządzonym przez pieniądz jest miejsce na zwykłe człowieczeństwo? A może by tak rzucić wszystko i … wyruszyć w drogę! By żyć w zgodzie ze sobą. By w ogóle zacząć żyć…
Ciekawy wpis Monika Olga. Dawno nie byłem na niczym dobrym w kinie. Pozdrawiam po aktywnym przedpołudniu - 29 minut na zewnątrz. I lektury, lektury, fotografowanie. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać póki kina otwarte :)
UsuńPrzemiana - tak. Wolność - niekoniecznie. Wolność to też poczucie bezpieczeństwa; to świat ograniczany czasem przysłowiowymi 4 ścianami, ale przyjazny, dający komfort; wolność to wewnętrzyny spokój. Niby jest to wartość uniwersalna, a jednak każdy definiuje ją po swojemu. Jeden potrzebuje przestrzeni, odrzucenia schematów i zbędnych rzeczy, inny posiadanie pamiątek uważa za dobro luksusowe własnie w tym duchu, że może, że go na to stać i że jest wolny w swoich wyborach. Chyba tyle dróg, ilu ludzi na świecie ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście każdy po swojemu definiuje wolność i często ciężko jednoznacznie ją określić. Dużo zależy także od tego, na jakim etapie życia się znajdujemy. Moja refleksja dotyczyła obejrzanego filmu. Choć nie ukrywam, że główna bohaterka stała mi się bardzo bliska :)
UsuńChciałbym zobaczyć ten film.
OdpowiedzUsuńGorąco zachęcam!
UsuńMam w planach, ale wciąż wypada coś innego :)
OdpowiedzUsuńBywa i tak :)
UsuńChce zobaczyć.
OdpowiedzUsuńWiem, że książka odniosła sukces
UsuńJak najbardziej polecam! Książki akurat nie czytałam, ale z pewnością będę nadrabiać :)
UsuńNie znam tego filmu... a widzę, że to błąd. Postaram się to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńJak ją dawno nie byłam w kinie.
OdpowiedzUsuńTo teraz trzeba korzystać, póki kina otwarte :)
UsuńChętnie obejrzę :) W tym roku byłam w kinie 4 razy. Na: Skłodowskiej, Wolce, M jak morderstwo i drugiej części Bodyguardów. Pierwszy zrobił na mnie największe wrażenie! :)
OdpowiedzUsuńFilm o Skłodowskiej bardzo chętnie bym obejrzała :)
UsuńNie oglądałam tego filmu, ale bardzo pozytywnie o nim piszesz.
OdpowiedzUsuńJeśli będzie miała okazję, to obejrzyj. Warto :)
UsuńKażdy definiuje wolność po swojemu. Właściwie to nie uwierzę, że istnieje w cywilizowanym świecie prawdziwa wolność. Choćby nie wiem gdzie się uciekło, zawsze są jakieś zniewolenia. Trzeba tylko się w nich odnaleźć. Jakoś. A film chętnie obejrzę. Zwłaszcza dla aktorki. Podoba mi się jej podejście do pewnych spraw ✌️🙂😉
OdpowiedzUsuńMasz rację! Ilu ludzi, tyle definicji wolności...
UsuńCzytałam o tym filmie w letnim wydaniu Przekroju. Zecydowanie do zobaczenia:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dawno nie byłam w kinie, muszę nadrobić ❤
OdpowiedzUsuńKorzystajmy, póki możemy :)
UsuńJestem ciekawa i książki, i filmu, ale mam wrażenie, że gatunkowo, tematycznie to zupełnie nie moja bajka i mam nieco sceptyczne podejście - także chciałabym zobaczyć, ale boję się, że mi się nie spodoba.
OdpowiedzUsuńZawsze warto spróbować i przekonać się :)
UsuńSłyszałam o tym filmie wiele dobrego, z chęcią oglądnę.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto! :)
Usuń