Przejdź do głównej zawartości

własny plan na życie

Jeffrey Archer, Nic bez ryzyka


William Warwick... młody, wykształcony, pochodzący z dobrze sytuowanej rodziny, a do tego … niepokorny. Nie zamierzał podążać ścieżką wytyczoną przez ojca, choć zdawał sobie sprawę, że wiele drzwi stałoby wtedy przed nim otworem. Błyskotliwa kariera, ogromne pieniądze, prestiż i uznanie. Wystarczyło jedynie obronić dyplom z prawa i pracować w kancelarii ojca. Nie! Nie tego chciał Wiliam. Miał własny plan na życie, który konsekwentnie realizował (całe szczęście mógł liczyć na przychylność matki). Chciał dojść do wszystkiego sam. Nie chciał żadnych przywilejów. Chciał być policjantem…

Ale zanim zasilił policyjne szeregi miał ten komfort, że mógł studiować to, co przynosiło mu przeolbrzymią radość i dawało równie wielką satysfakcję! Czyż mógł wtedy przypuszczać jak bardzo wiedza zdobyta na studiach przyda mu się w późniejszej pracy? Bo co może łączyć historię sztuki z pracą detektywa? Ano może! I to bardzo…

Wiliam nie mógł trafić lepiej. Scotland Yard i zrabowane dzieła sztuki, a pierwsze poważne śledztwo, w którym uczestniczy dotyczy Rembrandta…

Czyż nie tego chciał? Mógł realizować swoje marzenia pracując jako detektyw, a jednocześnie był blisko sztuki. A na dodatek… poznał piękną Beth – kobietę idealną, choć bez zamieszania się nie obyło. Jaką tajemnicę skrywała? Dlaczego tak bardzo interesowała się postępami w śledztwach przez niego prowadzonych? Cóż to była za tajemnicza koleżanka, którą musiała tak regularnie odwiedzać i żadnych odwiedzin nie była w stanie przełożyć? Czy ten związek ma przed sobą przyszłość?

„Nic bez ryzyka” to pierwszy tom nowego cyklu Jeffreya Archera. Jest tu wszystko. Intrygi, tajemnice, ryzyko, nieoczekiwane zwroty akcji. Jest walka dobra ze złem. Jest walka o sprawiedliwość. Jest walka o wielkie pieniądze. Są spektakularne sukcesy i … równie spektakularne porażki. Są dylematy. Są emocje. A wszystko napisane … elegancko.

Jeffrey Archer udowodnił, że można napisać ciekawy i wciągający kryminał bez zbędnych wulgaryzmów, bez zbędnej brutalności, za to z dobrze skrojoną intrygą, z wyrazistymi bohaterami, z kilkoma równie ciekawymi wątkami. 

Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy przygód Williama Warwick’a.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu.



Komentarze

  1. Ciekawie przedstawiłaś tę książkę. teraz z Rebisu czytam - akurat właśnie - książkę biblioteczną - "Zachowaj sprawny umysł przez całe życie". Po powyższą raczej nie sięgnę , przynajmniej nie teraz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z jednej strony brzmi to wszystko bardzo ciekawie, z drugiej - wydaje się, że książka bardziej skupia się na rozwoju bohatera niż fabuły ;<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się... W zapowiedziach podkreślano, że to nie książka detektywistyczna, a książka o detektywie :)

      Usuń
  3. Niewiele brutalności, za to dobrze poprowadzona intryga i ciekawe postacie. Takie właśnie kryminały mnie pociągają. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze skrojona intryga to podstawa w tego typu książkach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi jak kryminał doskonały :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kilka książek Archera czytałam i naprawdę fajny autor!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam na oku tę książkę i pewnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba jednak książka nie dla mnie. Choć uwielbiam książki z motywem detektywa, jakoś do tej mnie nie ciągnie. Nie mówię jednak, że nigdy po nią nie sięgnę. Może kiedyś... :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Archera pokochałam za powieść "Kain i Abel" oraz kontynuacje tej powieści.
    Pozostał ten autor w nim sercu na długo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Aktualnie czytam #258

Graham Masterton, Susza Od wydawcy: Przerażająca wizja świata bez wody. San Bernardino w Kalifornii dotyka susza w samym środku wyjątkowo upalnego lata. Skorumpowani politycy cynicznie wykorzystują sytuację dla własnych celów i odcinają wodę najuboższym dzielnicom, w których mieszkają podopieczni Martina Makepeace’a (byłego żołnierza marines, a obecnie pracownika opieki społecznej). W mieście wybuchają zamieszki, których policja nie jest w stanie opanować. Na dodatek córka Martina jest bardzo chora, a jego syn zostaje niesłusznie aresztowany za gwałt i zabójstwo. Martin nie ma wyboru i musi uciec się do drastycznych środków, żeby ratować swoją rodzinę. Wydawnictwo REBIS Rok wydania: 2021 Liczba stron: 352 Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu.

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)