Robert Harris, Drugi sen
Od wydawcy:
Robert Harris udowadnia, że jest pisarzem absolutnie wszechstronnym.
Do gatunku powieści, w których jest mistrzem, właśnie dołączył thriller postapokaliptyczny.
Świat kojarzący się klimatem z Imieniem róży i Opowieścią podręcznej. Sceneria, która mogłaby pochodzić z późnego średniowiecza… gdyby nie to, że czasem można znaleźć w ziemi plastikowe przedmioty.
Młody ksiądz Christopher Fairfax przybywa do położonej na odludziu wioski, by odprawić pogrzeb tamtejszego proboszcza. Nie jest witany z otwartymi ramionami i budzą się w nim podejrzenia, że stary proboszcz nie zmarł śmiercią naturalną, a jego zgon mógł mieć coś wspólnego z księgą, która zaginęła, i znajdowanymi w pobliżu kośćmi. Im głębiej Fairfax wchodzi w życie odizolowanej od świata wspólnoty, tym bardziej zaczyna się chwiać jego wiara w obowiązującą wiedzę o historii świata. Wiedzę, której strzeże Kościół, gotowy zrobić wszystko, by prawda nie wyszła na jaw. Jak to Kościół.
Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 383
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.
Korzystając z okazji odsyłam także do innych powieści Roberta Harrisa, o których już pisałam na blogu. Zajrzyjcie TU, i TU, i TU.
Od wydawcy:
Robert Harris udowadnia, że jest pisarzem absolutnie wszechstronnym.
Do gatunku powieści, w których jest mistrzem, właśnie dołączył thriller postapokaliptyczny.
Świat kojarzący się klimatem z Imieniem róży i Opowieścią podręcznej. Sceneria, która mogłaby pochodzić z późnego średniowiecza… gdyby nie to, że czasem można znaleźć w ziemi plastikowe przedmioty.
Młody ksiądz Christopher Fairfax przybywa do położonej na odludziu wioski, by odprawić pogrzeb tamtejszego proboszcza. Nie jest witany z otwartymi ramionami i budzą się w nim podejrzenia, że stary proboszcz nie zmarł śmiercią naturalną, a jego zgon mógł mieć coś wspólnego z księgą, która zaginęła, i znajdowanymi w pobliżu kośćmi. Im głębiej Fairfax wchodzi w życie odizolowanej od świata wspólnoty, tym bardziej zaczyna się chwiać jego wiara w obowiązującą wiedzę o historii świata. Wiedzę, której strzeże Kościół, gotowy zrobić wszystko, by prawda nie wyszła na jaw. Jak to Kościół.
Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 383
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.
Korzystając z okazji odsyłam także do innych powieści Roberta Harrisa, o których już pisałam na blogu. Zajrzyjcie TU, i TU, i TU.
Jestem ciekawa Twojej recenzji. Czekam na tekst!
OdpowiedzUsuńRecenzja już niebawem :)
UsuńNie przypominam sobie, abym miała wcześniej do czynienia z tym autorem. Poczekam na Twoją recenzję, lecz jeżeli książka okaże się dobra, to z pewnością po nią sięgnę...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Ja jestem wielką fanką twórczości tego autora :)
UsuńKurczę już od jakiegoś czasu mam w planach sięgnięcie po coś tego autora i chyba w końcu będę musiała to zrobić.
OdpowiedzUsuńZrób to koniecznie! To czwarta książka tego autora, którą czytam i jestem bardzo zadowolona. Jak zawsze :)
UsuńOczywiście czekam na opinię. Kiedyś ta autorka często gościła w moim rodzinnym domu.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Recenzja już niebawem :)
Usuńpostapo - jakie to dosłowne
OdpowiedzUsuńI takie niepokojąco aktualne...
UsuńZ ciekawością czekam na Twoją recenzję. 😊
OdpowiedzUsuńRecenzja już tuż tuż :)
UsuńBardzo realistyczna książka ...
OdpowiedzUsuńI taka niepokojąco dziś aktualna...
UsuńCiekawa książka, jeszcze nie znam twórczości autora. Z chęcią to jednak zmienię. ;)
OdpowiedzUsuńGorąco zachęcam :)
UsuńBardzo ladna okladka, a i książka wydaje sie ciekawa
OdpowiedzUsuńKsiążka jest bardzo ciekawa :)
Usuńooo rzeczywiście czuć inspirację "Imieniem Róży" ;P
OdpowiedzUsuńTrochę tak :)
Usuń