Wojsław
Brydak, Poste restante
Poste restante to pierwszorzędna powieść. Ta polszczyzna! Te pięknie zbudowane zdania! Ta nutka ironii… To zawoalowanie wypowiedzi... Bo czemu nazywać wszystko wprost? Ciekawiej będzie posłużyć się metaforą czy porównaniem. Bo czy zawsze o zwyczajnym życiu należy mówić zwyczajnym językiem? Nie! I właśnie to udowadnia Wojsław Brydak.
Poste restante to pierwszorzędna powieść. Ta polszczyzna! Te pięknie zbudowane zdania! Ta nutka ironii… To zawoalowanie wypowiedzi... Bo czemu nazywać wszystko wprost? Ciekawiej będzie posłużyć się metaforą czy porównaniem. Bo czy zawsze o zwyczajnym życiu należy mówić zwyczajnym językiem? Nie! I właśnie to udowadnia Wojsław Brydak.
Poste restante to historia pewnego młodzieńca o imieniu
Jarosław. To z jego perspektywy poznajemy otaczającą go rzeczywistość oraz
wszystkich bohaterów. Ale też poznajemy i samego narratora – wrażliwy,
spostrzegawczy, uważny, inteligentny, ironiczny i niepozbawiony poczucia
humoru.
Jarek
to jedynak. Matka pochodziła z Krakowa, ojciec z Rzeszowa, a Jarek swoje życie
związał z Sopotem. Trzy zupełnie różne miasta, trzy zupełnie różnie światy.
Każdy ze swoim charakterem i każdy zupełnie inaczej uwarunkowany przez
historię. I tę historię autor przemyca w wypowiedziach swojego bohatera. I
znowuż wszystko dzieli się na świat sprzed wojny i po wojnie. I jakże różne
postawy. I wszyscy zmęczeni wieczną tułaczką. I znowu dwie skrajne postawy.
Ojciec naszego bohatera pogodzony z tym co tu i teraz i patrzący w przyszłość,
a matka nie potrafiąca sobie znaleźć miejsca w zupełnie nowym dla niej świecie
i z nostalgią patrząca w przeszłość. Nie oszukujmy się. Powojenny Rzeszów to
nie przedwojenny Kraków. I tu chciałabym zatrzymać się przy matce Jarka, bo
pojawia się ważny problem, o którym przez niemalże całą powieść nie mówi się
wprost.
Depresja.
Tak, matka naszego bohatera przez długie lata cierpiała na depresję i tej depresji nigdy nie pokonała. To
niedopasowanie się do świata, w którym przyszło jej żyć. Te notoryczne ucieczki
w nieznane. Ta wieczna pogoń za … no właśnie. Po prostu za czymś innym, niż
codzienność. Nie pomogła nawet wyprowadzka do ukochanego Krakowa, bo to nie
jest już ten Kraków, do którego tęskniła. Nigdzie nie czuje się dobrze. Nigdzie
nie zazna spokoju. Nie potrafi czerpać radości z życia.
Poste restante to wysublimowana lektura. Cała finezja polega na wyłapywaniu tych niuansów
ukrytych w opisach pozornie zwyczajnej rzeczywistości. To sprawia, że chce się zaczytywać w
tej powieści bezustannie mimo tego, że nie znajdziemy tu dynamicznej akcji.
Cały urok polega na powolnym i
niespiesznym odkrywaniu historii osób i miejsc, z którymi styka się nasz
bohater.
Widać, że lektura tej książki, była dla Cebie uczta literacką. 😊
OdpowiedzUsuńO tak, czasem zdarzają się takie perełki :) Miłej niedzieli :)
UsuńTa książka wymaga czasu, przy jej lekturze nie powinno się śpieszyć. Warta poznania.
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Mam nadzieję, że czas spędzony z tą książką Tobie również dostarczy tyle przyjemności :) Miłej niedzieli!
UsuńBrzmi bardzo interesująco. Piękny język jest jednym z ważnych argumentów za. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńTakie wyłapywanie niuansów bywa bardzo interesujące.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńWidzę, że warto zapoznać się z tą interesującą i nie do końca oczywistą książką.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Warto :) Pozdrawiam!
UsuńMnie tą recenzją kupiłaś - już szukam tek książki:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Bardzo się cieszę :) Pozdrawiam!
UsuńCzuję, że to książka dla mnie. Zapisuję tytuł. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWarto o niej pamiętać :) Pozdrawiam!
UsuńAleż ja kocham piękna polszczyznę! Już samo to skłania mnie bardzo ku tej książce. Prócz tego trudno oprzeć się tematowi podanemu w tak niezwykły sposób. Bardzo mnie zachęciłaś, pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Pozdrawiam!
UsuńI w takivh książkach uwielbiam się po prostu rozsmakować...
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje nic innego jak tylko sięgnąć po lekturę :)
Usuń