Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2016

Aktualnie czytam #2

Ałbena Grabowska, Stulecie Winnych Ci, którzy przeżyli tom I sagi Aktualnie zaczytuję się w pierwszym tomie sagi o rodzinie Winnych. Książka na tyle mnie wciągnęła, że nie bacząc na to, iż nie skończyłam jeszcze pierwszej części, na stoliku tuż obok łóżka czeka już kolejny tom. Z noty wydawniczej: Poruszająca opowieść o rodzinie Winnych z podwarszawskiego Brwinowa rozpoczyna się tuż przed wybuchem I wojny światowej, a kończy po stu latach – w czasach współczesnych. Czerwiec 1914 roku. Podczas porodu bliźniaczek – Marii i Anny – umiera ich matka. Stanisław Winny, ojciec nowo narodzonych dziewczynek, opłakuje ukochaną żonę, patrząc z lękiem w przyszłość – ma bowiem pod opieką nie tylko bliźniaczki, ale również dwóch synów, Bracia Stanisława oraz jego rodzice, Bronisława i Antoni, jednoczą swoje siły w obliczu tragedii. Kilka tygodni później nadchodzą kolejne dramatyczne wydarzenia – pewnego upalnego lipcowego dnia wybucha wojna… Długie lata I wojny światowej i epide

Nie wiedzą, że on ma już swoich protektorów.

Alan Furst, Szpiedzy na Bałkanach Rewelacyjna powieść Alan’a Furst’a, która przenosi nas do Grecji, a dokładniej do Salonik. Jest rok 1940. Niemalże w całej już Europie od roku szaleje II wojna światowa, która prędzej czy później dotrze i do Grecji. Pytanie, kto zaatakuje wcześniej? Mussolini czy Hitler? Jak zachowają się sąsiedzi? Widać krajom bałkańskim nie jest pisany pokój. Ledwo co skończyły się wyczerpujące wojny bałkańskie, które zmusiły całe rodziny do tułaczki po świecie, a u progu stoi nowa wojna. Na własnej skórze doświadczył tego i Costa Zannis, oficer policji, którego najbliższa rodzina mimo wszystko wróciła do swojej ojczyzny. Autor doskonale oddaje nastrój panujący w Salonikach w owym czasie. Mam wrażenie, że czuję tą unoszącą się w powietrzu niepewność i to oczekiwanie na coś złego. Niektórzy nie mają złudzeń i zawczasu uciekają w bezpieczne jeszcze miejsca. Najbliżej jest Stambuł i Aleksandria. Nad wywiezieniem rodziny myśli także Costa. Nie musi nawet specj

Aktualnie czytam #1

Alan Furst, Szpiedzy na Bałkanach Chciałabym zaprosić Was na pierwszy wpis z cyklu Aktualnie czytam … Wpisy opatrzone takim tytułem to forma zapowiedzi recenzji książek, które będą pojawiać się na blogu. Cykl inauguruje książka pod tytułem Szpiedzy na Bałkanach , której autorem jest Alan Furst. Z noty wydawniczej: Rok 1940, Saloniki. Grecy wiedzą, że nadchodzi wojna – hitlerowcy zajęli już kraje skandynawskie i Francję. Lada chwila Włosi zaatakują Grecję, atmosfera staje się napięta. Costa Zannis, oficer salonickiej policji – człowiek o barwnej przeszłości i kontaktach w całej Europie – nie zajmuje się zwykłymi przestępstwami, lecz sprawami większej wagi. Kiedy wojna dociera do Grecji, Zannis bierze udział w walkach, między innymi przeciwko Włochom w Macedonii, po czym wraca do Salonik. Angażuje się w pomoc Żydom, organizując kanał przerzutowy z Berlina do Stambułu. Talent Zannisa imponuje Brytyjczykom i angażują go do misji mającej na celu wydostanie z okupowaneg

oko za oko, ząb za ząb

Mateusz M. Lemberg, Zasługa nocy Dwadzieścia dni spędzonych z komisarzem stołecznej policji Witczakiem i jego zespołem. Zespół to przede wszystkim sam Witczak oraz Tymański i Cyna. Jest jeszcze Młody i Zakrzewski, ale odgrywają role drugoplanowe. Dwadzieścia dni, czyli dwadzieścia rozdziałów to czas, w którym poznajemy bardzo dobrze głównych bohaterów, obserwujemy ich postępy w sprawie tajemniczego morderstwa, jesteśmy świadkami afery policyjnej i jej tragicznego finału, zagłębiamy się w świat mafii i pedofilii. To także czas, w którym narrator oprowadza nas po Warszawie i … Bydgoszczy. Główna akcja rozgrywa się jednak w Warszawie i jej okolicach. Autor z taką dokładnością opracował miejsca akcji, że czytelnik, który zna naszą stolicę bez trudu zlokalizuje wszystkie opisane w książce miejsca. Czytając ją wędrowałam razem z bohaterami na Koszykową, Oczki, Sobieskiego, Mazowiecką, Wołoską, Sadybę, Tarchomin, Powązki, Dworzec Centralny … Koszykowa … to miejsce, w którym dokonano

Gdyby jeszcze jeden raz w odpowiednim czasie o siebie zawalczyła ...

Viktoriya Tokareva, Drzewo na dachu Drzewo na dachu ma jedną bohaterkę. W tej powieści najważniejsza jest Vera. Wokół niej wszystko się skupia. Innych bohaterów poznajemy poprzez historię jej życia. A życie Very nie oszczędzało. Urodzona we wsi pod Leningradem zamarzyła o wspaniałym życiu wielkomiejskim. Padło na najbliżej położony Leningrad. Co miała do zaoferowania temu miastu? Poza urodą nic. Jaką drogę upatrzyła dla siebie? Drogę artystki, żony, matki. Przyjęcie do szkoły teatralnej było początkiem tej drogi. Vera miała wszystko zaplanowane: ukończy szkołę teatralną, oczaruje ludzi, rozkocha w sobie tego jedynego, wyjdzie za niego za mąż, urodzi mu dzieci i … i będzie spełniona w życiu. Plany planami, a życie toczy się swoim rytmem. Zanim Vera została dyplomowaną aktorką, zanim zawojowała świat swoimi genialnymi rolami wyszła za mąż za młodego wówczas studenta politechniki. Mimo wszystko zrealizowanie jej planu z małymi poprawkami nadal byłoby możliwe, gdyby nie wybuch wojny

Stworzyła świat, z którego tak po prostu nie można sobie odejść.

Viktoriya Tokareva, Cicha muzyka za ścianą Cicha muzyka za ścianą to zbiór dwóch opowieści ( Cicha muzyka za ścianą, Drzewo na dachu ) i czterech opowiadań ( A z naszego okna…, Za rzeką, za lasem, Na złość i Dlaczego? ). Powieści wywarły na mnie spore wrażenie. Co takiego w nich jest, że nie mogłam oderwać się od czytania? Życie i prawda. Życie nie zawsze mlekiem i miodem płynące. Prawda nie zawsze przyjemna i bezbolesna. Każda sytuacja, którą przedstawiła Tokareva może być rzeczywistą, a opisywane przez nią myśli i emocje - autentyczne. Wszak autorka ma już swoje lata (urodziła się w 1937 roku) i bogate doświadczenie życiowe. Pięknie to wszystko ubrała w słowa. Nadała swoim powieściom potrzebną dynamikę. Stworzyła świat, z którego tak po prostu nie można sobie odejść. Książka dla kobiet napisana przez kobietę. Cicha muzyka za ścianą. Ariadna, prościej Ada. Córka śpiewaczki teatralnej i prostego przedstawiciela nowej klasy, którą stworzyła rewolucja 1917 roku. Wnuczka byłyc

Co Mniszech to starosta, co Bal to podkomorzy ….

Łukasz Bajda , Balowie. Z bieszczadzkich lasów na salony Krakowa i Lwowa Baligród, Cisna, Dołżyce, Przysłup, Strubowiska, Kalnica, Hoczew, Żubracze. Co łączy te miejscowości oprócz położenia w Bieszczadach Zachodnich? Otóż łączy je rodzina Balów. Zresztą  nie tylko te, ponieważ stanowią one jedynie ułamek majątku, jakim dysponowali Balowie. Skąd zainteresowanie właśnie tą szlachecką rodziną? Niedawno miałam przyjemność wypoczywać w Bieszczadach niedaleko Cisnej. Jak się okazało tereny, na których szukałam wypoczynku i relaksu zostały zagospodarowane w wyniku akcji osadniczej prowadzonej w XV, XVI i XVII wieku przez przedstawicieli rodziny Balów herbu Gozdawa. Prezentowana w dzisiejszym wpisie książka doskonale przybliża nam historię Balów, a jej wielowątkowość sprawia, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Autor wyjaśnia ich pochodzenie, poszczególne etapy zdobywania i pomnażania majątku, politykę matrymonialną kolejnych pokoleń. Bajda dość szczegółowo kreśli zmieniające

Książka, którą warto przeczytać.

Wm. Paul Young, Chata Książka pełna emocji. Książka pełna bólu i Wielkiego Smutku. Książka pełna trudnych pytań. Książka o ludzkiej tragedii. Książka o niesamowitym spotkaniu. Książka o odwadze i podejmowaniu ryzyka, mimo wielu wątpliwości i irracjonalności sytuacji. Książka pokazująca, jak powinien zachować się prawdziwy przyjaciel. Książka pomagająca zrozumieć, dlaczego świat jest pełen zła i dlaczego Bóg na to pozwala. Książka o tym, jak w relacji z Bogiem można znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania, nadzieję, a wraz z nią i wewnętrzny spokój. Książka pełna fantazji w opisie spotkania człowieka z Bogiem. Książka bardzo osobista. Książka, którą warto przeczytać. Autor książki opisując historię Mack’a, dzieli się z czytelnikami niesamowitymi emocjami i wyjątkowym doświadczeniem, które było dane mu przeżyć. Tym doświadczeniem jest weekend spędzony z Bogiem Ojcem, Jezusem Chrystusem i Duchem Świętym. Pewnego dnia Bóg zaprosił go na spotkanie do chaty, a Mack z wielkim