Luca Spaghetti, Masz przyjaciela. Jedz, módl się, kochaj w Rzymie. Lekka opowieść o Rzymie, o włoskiej kuchni, o włoskiej piłce nożnej, o amerykańskiej muzyce, o Ameryce… Książka, która zapewne nie powstałaby, gdyby Luca Spaghetti nie został poproszony przez swojego przyjaciela, aby ten zaopiekował się pewną amerykańską pisarką podczas jej trzymiesięcznych wakacji we Włoszech. A już z całą pewnością ta książka nie powstałaby, gdyby ta amerykańska pisarka, Elizabeth Gilbert, nie napisała wcześniej książki „Jedz, módl się i kochaj”, która w dodatku doczekała się ekranizacji! Nie zważając na powyższe zawiłości można przy niej odpocząć, zrelaksować się i nieco inaczej spojrzeć na swoją rzeczywistość. Może czasem warto, tak jak Luca, cieszyć się po prostu dobrym jedzeniem, dobrym winem, dobrą muzyką, spotkaniami z przyjaciółmi. Może za rzadko w naszym życiu dostrzegamy to, co w nim dobre, wartościowe i piękne. Może czasem warto spełnić prośbę przyjaciela, bo może zdarzyć
Blog o książkach, ale nie tylko.