Ałbena Grabowska-Grzyb, Coraz mniej olśnień
Z noty wydawniczej:
Praca w piśmie o modzie to świat dla
wybranych. Trzeba mieć własny styl, dobre pióro, mnóstwo czasu, a także
uwielbiać ciuchy i ludzi z pierwszych stron kolorowych gazet. Ja tak mam. Może
poza tym uwielbieniem. Za to świetnie je udaję – mówi o sobie Lena, stylistka.
Jest jeszcze Maria – dziennikarka obsesyjnie podążająca śladem zaginionej
przyjaciółki i Alina, której nowe życie upływa pod znakiem pierogów i pasztetu
z chrzanem.
Trzy różne kobiety. Trzy odcienie
kobiecości. Jeden sekret.
To portret nas, współczesnych kobiet. Tu i teraz. Taki
warkocz upleciony z dziejów trzech różnych niewiast. Pokazuje, jakie jesteśmy i
dlaczego, żeby stać się istotą silną i samodzielną, musimy jak poczwarki zrzucić
z siebie oplot z przeszłości. „Coraz mniej olśnień” jest trochę jak piosenka:
„naprawdę jaka jesteś …”
Małgorzata
Kalicińska
Literatura kobieca nie musi smakować jak landrynka … wręcz
przeciwnie. „Coraz mniej olśnień” Ałbeny Grabowskiej-Grzyb to historia trzech
kobiet, które los dziwnie ze sobą połączył. Wszystkie dokonały dramatycznych
wyborów życiowych, ale przedtem uświadomiły sobie, kim tak naprawdę są i jakie
role przypisał im, czy wręcz narzucił, świat mężczyzn. Miałem w tej powieści
wszystko co lubię: tajemnicę, namiętność, dramat i zakończenie, którego
naprawdę się nie spodziewałem. Zdecydowanie polecam ją panom, zwłaszcza tym,
którzy na hasło „kobieta” natychmiast dodają „puch marny”. Poza wszystkim,
świetne pióro Ałbeny Grabowskiej-Grzyb.
Artur Cieślar
Wydawnictwo MWK
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 253
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 253
Komentarze
Prześlij komentarz