Przejdź do głównej zawartości

Czyżby dziadek Parandowski poznał się na wnuczce już dawno, dawno temu i wiedział, że Joasia to będzie pisać?



Joanna Szczepkowska, Kto ty jesteś. Początek sagi rodzinnej
Wydawnictwo Czerwone i Czarne Sp. Z o.o. S.K.A. (Warszawa, 2014)

Książka wpadła w moje ręce trochę przez przypadek. Na początku byłam dość mocno zagubiona kto jest kim i jak są powiązani. W pewnym momencie stwierdziłam, że chyba muszę chwycić kartę papieru i długopis i … wszystko sobie naszkicować :) Prawdę mówiąc jestem pod wrażeniem determinacji Pani Joanny, która postanowiła znaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące jej przodków, dowiedzieć się kim byli oni i kim jest ona, znaleźć wytłumaczenie dla swoich reakcji w konkretnych sytuacjach zastanawiając się co jest z Parandowskich, a co ze Szczepkowskich. Nie każdy ma w sobie tyle wytrwałości dla poszukiwań i budowania drzewa genealogicznego swojej rodziny.

Autorka nie przedstawia wyidealizowanych sylwetek swojej rodziny (i tej bliższej, i tej dalszej). Myślę, że jest bardzo szczera w tym, co pisze. Nie zataja nawet dość niewygodnych i wstydliwych faktów ze swojej biografii.

Co mnie uderzyło we wspomnieniach głównej bohaterki
Chyba najbardziej bezustanne uczucie odizolowania i braku przynależności towarzyszące jej na różnych etapach życia. Poza tym  możemy scharakteryzować Panią Joannę jako człowieka wyróżniającego się siłą charakteru, absolutną bezkompromisowością, odwagą w podejmowaniu trudnych decyzji. Była wierna sobie oraz swoim ideałom i przekonaniom (co nie zawsze było łatwe, autorka kilka razy podkreśla, że w tamtych czasach … uczulając na pewne niuanse młodszego czytelnika). Z książki wyłania się postać, która często zmagała się z łatką: ona po prostu jest wnuczką Parandowskiego.

Ta pozycja to początek sagi rodzinnej. Na tyle mnie zainteresowała, że poszukuję kolejnej części. Chciałabym również zwrócić uwagę na styl pisania Pani Joanny. Autorka naprawdę bardzo zgrabnie ujęła swoją historię, którą z przyjemnością się czyta. Czyżby dziadek Parandowski poznał się na wnuczce już dawno, dawno temu i wiedział, że Joasia to będzie pisać?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)