Ałbena
Grabowska, Stulecie Winnych
Ci, którzy przeżyli, tom I sagi
Gdyby
ktoś poprosił mnie, abym jednym słowem określiła tę książkę to miałabym
problem. Bez wątpienia jest to książka, którą warto przeczytać. Fabuła jest tak
bardzo wciągająca, że nie mogłam się od niej oderwać i w kółko powtarzałam
sobie: jak dobrze, że na jednym tomie się
nie skończyło. Po prostu nie mogłam rozstać się z Winnymi. A jednak
miejscami nie mogłam opędzić się od myśli jakże banalnie (naprawdę nie chciałam
używać tego słowa, ale innego nie znalazłam) jest napisana. Nie gra mi tu forma
z treścią. Treść ciekawa, lecz przedstawiona w dość niewyszukany sposób… Z
jednej strony jest to książka, o której mówię, że też mogłabym taką napisać. Z
drugiej strony jest to książka, która zaskakuje. Zdumiewającym było np. to, jak
autorka raptem z sielskiej narracji w dosadnych słowach opisuje co niektóre
wydarzenia. Niezaprzeczalnie fenomenalnym pomysłem jest włącznie do fabuły
rzeczywistych faktów. I nie mówię tu tylko o faktach historycznych, ale również
o realnych przedstawicielach polskiego świata przemysłu, pedagogiki i
literatury.
Anna
i Maria Winne. Bliźniaczki urodzone u progu I wojny światowej. Ania ze swoimi
mistycznymi i nadprzyrodzonymi zdolnościami niejako zapowiedziała nadejście
wojennej zawieruchy do ich rodzinnej miejscowości. Jeszcze nie raz miała
przepowiedzieć przyszłość. Towarzyszymy bliźniaczkom od ich narodzin tej
pechowej nocy (podczas porodu umiera ich matka), aż do dwudziestego piątego
roku życia, kiedy to wybucha II wojna światowa. Przez ten czas poznajemy ich
ojca (Stanisław), braci (Tadeusz i Wacław), babcię i dziadka (Bronisława i
Antoni) i cały ród Winnych. Każdy inny, każdy ze swoimi tajemnicami, każdy ze
swoimi zmorami z przeszłości, każdy ze swoimi wyrzutami, każdy ze swoją nadzieją
na przyszłość, każdy ze swoim pragnieniem miłości.
Jedna
wojna dobiega końca. Nastaje dwudziestolecie międzywojenne. Wspaniały czas!
Mimo biedy, jaką pozostawiła po sobie wojna i wcześniejsze zabory ludzie cieszą się wolnością i
niepodległością. W końcu można zacząć spokojnie i normalnie żyć, zabrać się za
pracę, odbudować zniszczenia, zatroszczyć się o przyszłość. Koniec wojny.
Koniec głodu. Koniec strachu o jutrzejszy dzień. Niestety nie koniec śmierci.
Hiszpanka dziesiątkuje mieszkańców polskich miast, miasteczek i wsi. Choroba
uderza przede wszystkim w młodych. Ania i Mania znowu mogą mówić o szczęściu. I
hiszpankę przetrzymały.
Zdaje
się, że dobra passa nie opuszcza dziewczynek. Ania, dzięki sympatii, którą
obdarzył ją Stanisław Lilpop, otrzymała niejako przepustkę do lepszego świata.
Dzięki swojemu dobroczyńczy jako pierwsza z Winnych miała okazję wyjechać do
Warszawy zdobywać wykształcenie. Skorzystała na tym i Mania, która wraz z
siostrą została wysłana na nauki do stolicy. Ania, ambitna i z jasno określonym
celem, dużo mądrzejsza, bardziej wrażliwa i ładniejsza od siostry cały czas
pozostawała w jej cieniu. Mania przyciągała do siebie ludzi swoją pewnością
siebie, głośnym śmiechem i otwartością. Jedną cechę miały wspólną,
determinację. Nie mogłam pogodzić się z tym, że Ania odsunęła na boczny tor
Pawła. Mogła być z nimi taka szczęśliwa. Tymczasem serce cierpiało podwójnie …
Jak
już pisałam w powieści znajdziemy rzeczywiste postaci. Jedną z nich był
Stanisław Lilpop, przemysłowiec, współzałożyciel Podkowy Leśnej, filantrop,
ojciec Anny Iwaszkiewiczowej. Z książki możemy wyczytać, że teść Jarosława
Iwaszkiewicza delikatnie mówiąc nie był zadowolony z wyboru córki. Gdyby nie
zerwała zaręczyn z księciem Krzysztofem Radziwiłłem jej życie mogłoby wyglądać
zupełnie inaczej. Cóż takiego mógł jej zaoferować ten skromny, początkujący
literat? Autorka nie pomija i kontrowersyjnego wątku homoseksualizmu
Iwaszkiewicza. Nasza bohaterka, Anna Winna, była świadkiem dość dwuznacznej
sytuacji, która miała miejsce w Stawisku, a która dla czytelnika nie pozostawia
wątpliwości co do skłonności Iwaszkiewicza.
W
historię rodziny Winnych wplecionych jest mnóstwo wydarzeń historycznych, które
nadają powieści szczególnego charakteru. Tom pierwszy kończy się na początku II
wojny światowej. Pierwsze dni nowej wojny i pierwsze rozstrzelania. Czy Ania i Mania i tym razem przeżyją
wojenną zawieruchę?
Komentarze
Prześlij komentarz