Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Przemilczane ludobójstwo na
Kresach
Od wydawnictwa:
Cieszy nas, że książka ks. Tadeusza
Isakowicza-Zaleskiego wzbudziła tak duże zainteresowanie. Zarówno na adres
Autora, jak i Małego Wydawnictwa przychodziły listy i maile z podziękowaniami,
uzupełnieniami lub wspomnieniami. Znaczy to, że pamięć o wydarzeniach sprzed
kilkudziesięciu lat wciąż jest niezabliźnioną raną i że ta publikacja była
potrzebna.
Jednak nie tylko o pamięć historyczną
chodzi, lecz także indywidualną. Byliśmy świadkami tego, jak na spotkaniach
promocyjnych po wielu latach niewidzenia odnajdowali się znajomi z dzieciństwa
na Kresach, mieszkańcy tych samych miast lub wiosek, którzy w czasie
ekspatriacji rozproszyli się po całej Polsce. Twarze już nie były takie same,
kobiety nosiły nazwiska mężów, a mimo to ludzie się rozpoznawali. We wrześniu
2008 w Bogdanowicach, na zjeździe korościatyczan starsza pani, która po raz
pierwszy uczestniczyła w spotkaniu, zaczęła wykrzykiwać swoje nazwisko
panieńskie. Wkrótce zebrały się wokół niej dawne koleżanki – nie widziały się
65 lat!
Dziękujemy tym wszystkim, którzy
zaufali Autorowi i Wydawnictwu i podzielili się z nami własnymi historiami
kresowymi czy też tymi przekazanymi im przez ojców i dziadków. (…)
Wokół Przemilczanego ludobójstwa wywiązała się żywa dyskusja – i dobrze.
Pragniemy, aby nasze książki wpisywały się w świadomość czytelnika i pobudziły
do refleksji. Jak długo będziemy rozmawiać o przeszłości, tak długo pozostanie
ona w naszej wspólnej pamięci. I w pamięci przyszłych pokoleń.
Wydawnictwo: małe wydawnictwo
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 175
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 175
Przyznam, że z ogromnym zainteresowaniem sięgnęłabym po tę książkę, mocno emocjonalne i refleksyjne lektury dają mnóstwo satysfakcji czytelniczej.
OdpowiedzUsuńBookendorfina
To nasza historia, którą warto poznawać z kilku źródeł, aby uzyskać pełniejszy obraz. Tym bardziej, że po filmie Wołyń i ukraińskiej odpowiedzi na niego temat stał się trochę kontrowersyjny.
Usuń