Anna Klejzerowicz, List
z powstania
Z noty wydawniczej:
Fascynująca powieść o tajemnicach z
przeszłości i desperackim poszukiwaniu prawdy, pomimo że rozwiązanie zagadki
wydaje się przekleństwem.
Kiedy wciąż czujesz przeszłość za
plecami, kiedy całymi latami skrada się ona za tobą jak zamaskowany zabójca –
nigdy nie odnajdziesz spokoju. Możesz tylko uparcie szukać odpowiedzi, by cię
ostatecznie nie dopadła…
One tak właśnie zrobiły. Ale czy
wygrały z przeznaczeniem? Kto odzyska, a kto straci swoje życie?
Dwie kobiety, matka i córka. Kilka
pokoleń, jedna zaginiona w Powstaniu łączniczka. Rodzinna legenda i obsesja.
Trudno uporać się z traumą przegranego Powstania, trudno przejść do porządku
dziennego nad tajemnicą zaginięcia młodej kobiety. Szczególnie jeśli los od
czasu do czasu skutecznie o niej przypomina.
To chyba mój ulubiony rodzaj kryminału:
gdy tajemnica sięga mroków historii, ale rzutuje i na kolejne pokolenia. Anna
Klejzerowicz jak zwykle wciąga nas w swoją piękną i niesamowitą opowieść. A
przy tym uwodzi, czaruje, wprowadza w inny, często trudny, groźny, skomplikowany
– lecz przesycony jej ciepłym i dobrym postrzeganiem – świat. Cudowna książka.
Grażyna Strumiłowska, KzK
Wydawnictwo Filia
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 326
Liczba stron: 326
Autorkę znam, kryminały lubię - muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPomysł na fabułę autorka miała dobry. Warto przeczytać :)
UsuńWspaniała książka, Autorka ma wiele takich na swoim koncie.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest ciekawa i czytałam ją z dużym zainteresowaniem, ale styl autorki nie bardzo przypadł mi do gustu.
UsuńCzytałam i bardzo mi się ta książka podobała :-)
OdpowiedzUsuńKsiążka faktycznie ciekawa :)
UsuńZapowiada się interesująco, będę miała ją na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Warto po nią sięgnąć :)
Usuń