Timur Vermes, On wrócił
Z noty wydawniczej:
On wrócił to debiutancka powieść Vermesa. W
Niemczech i na Węgrzech stała się bestsellerem. W przygotowaniu ekranizacja
oraz przekłady na jedenaście języków.
Adolf Hitler budzi się na opuszczonej
parceli. Nie pamięta, co mu się przydarzyło. Poprzedni wieczór spędził z Evą
Braun, a teraz nie wie, gdzie jest. A nie ma czasu do stracenia – lada moment
Berlin może paść łupem bolszewików lub aliantów! Kiedy jednak chłopcy z
Hitlerjugend nie poznają swojego przywódcy, a Martin Bormann nie odpowiada na
wezwania, Fuhrer zaczyna się niepokoić. Chwilę potem z przerażeniem dowiaduje
się, ze owszem, jest w Berlinie, ale … 30 sierpnia 2011 roku. Wkrótce wskutek
zbiegu okoliczności trafia do telewizyjnego show, w którym ma udawać samego
siebie. I jest w tym dobry. Niepokojąco dobry …
Z jednej strony to bardzo zabawne, bo
doskonale oddaje żargon dyktatora. Z drugiej jednak – ten śmiech więźnie w
gardle. (Stern)
Niesłychanie gorzka wiwisekcja
współczesnego społeczeństwa. (Kolner Stadt-Anzeiger)
Czy wolno śmiać się z Hitlera? Albo
jeszcze gorzej: razem z Hitlerem? Wolno, jeżeli jest się tak błyskotliwym jak
Timur Vermes. (Style)
To książka nie tylko o Hitlerze, ile o
tych, którzy takim jak on zapewniają szybką drogę do sukcesu. (Financial Times
Deutschland)
Wydawnictwo W.A.B.
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 398
Liczba stron: 398
Jestem zaintrygowana tą książką i recenzją :)
OdpowiedzUsuńCzytam, czytam, czytam ... i z przerażaniem stwierdzam, że książka jest ... zabawna :)Łapię się na tym, że zapominam, kto jest głównym bohaterem.
UsuńNo to już podrażniłaś moją wyobraźnię, muszę poszperać za nią w bibliotece, mam nadzieję, że będzie. :)
UsuńBookendorfina
Jak najbardziej polecam :) Od jej wydania trochę już minęło, więc w bibliotekach powinna być dostępna :)
UsuńJaki minimalistyczny tytuł, jest intrygująca, to fakt! :)
OdpowiedzUsuńI dobrze się ją czyta :)
Usuń