Tasmina Perry, Pocałunek na pożegnanie
Rosamund to odważna dziennikarka i
działaczka na rzecz równości społecznej. Chce wykrzyczeć całemu światu swoje
przekonania. Nawet wtedy, gdy nie do końca sprawdzi, czy faktycznie ma rację. A
że komuś przy okazji niesłusznie się oberwie … Abby to skromna archiwistka i
początkująca dziennikarka. Zdeterminowana, by poznać prawdę, ale co z tą prawdą
później zrobić? Szczególnie wtedy, gdy okazuje się, że można przy tym kogoś
skrzywdzić? Trzeba wszystko rzetelnie sprawdzić, aby niepotrzebnie nie narażać
innych na stres i cierpienie.
Dwie skrajnie różne postawy. Przepaść
czasowa między wydarzeniami to około pięćdziesiąt lat. Rosamund swoją karierę
dziennikarską rozkręcała w czasie zimnej wojny. Widmo zagłady nuklearnej
ciążyło nad światem. Wyścig zbrojeń między kapitalistycznym Zachodem a ZSRR
podsycał atmosferę. Szpiedzy uwijali się jak nigdy, aby tylko osiągnąć przewagę
informacyjną nad przeciwnikiem. Może wyprzedzą go o krok, albo dwa? Abby
dziennikarką została trochę przez przypadek. A wszystko zaczęło się od jednego
zdjęcia, które przyciągało ją do siebie jakąś magiczną mocą. Idealny temat na
dziennikarski debiut. Tym bardziej, że po wystawie poświęconej wielkim
brytyjskim odkrywcom, a zorganizowanej przez Królewski Instytut Kartografii
zdjęcie cieszyło się niebywałą popularnością. Co takiego w sobie miało? Jaka
historia kryje się za nim? Czy ta kobieta jeszcze żyje? Kim ona jest? Abby
została wręcz opętana myślą, że musi znaleźć odpowiedzi na te pytania.
Co łączy Rosamund i Abby?
Tą kobietą, którą musi odnaleźć Abby jest właśnie Rosamund. Abby, odkopując to
zdjęcie z przepastnych zasobów archiwum, nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo
wpłynie to na życie i Rosamund, i jej samej. Lawina wydarzeń ruszyła pełną
parą. Tropy prowadziły między innymi do domów elity brytyjskiej czy do
fascynującego Petersburga. Czy prawda zostanie odkryta? Jest jeszcze jeden
motyw, który łączy obie bohaterki. Każda z nich pragnie kochać i być kochaną.
Rozwiązanie zagadki kryjącej się za
zdjęciem to jeden wątek. Drugi wątek to relacje międzyludzkie. W książce nie
mogło ich oczywiście zabraknąć. Autorka odkryła przed nami całe spektrum uczuć
i emocji. Jakże to wszystko nam bliskie i znane. Jakże to wszystko prawdziwe.
Sporym zaskoczeniem było dla mnie to, jak
została przedstawiona sytuacja Abby i jej męża, Nick’a. Nie spodziewałam się
tak dogłębnej, psychologicznej analizy problemu. Abby poznajemy w momencie, gdy
pozostaje z mężem w separacji, a widmo rozwodu roztacza nad nimi coraz szersze
koła. Powód? Zdrada Nick’a. Ale autorka stawia pytanie: dlaczego do tego
doszło? Wiem, wiem. Zdrada to zdrada. Ale tylko wtedy, gdy temat traktuje się
powierzchownie i gdy jedna strona jest zła, a druga strona jest dobra. I teraz
ta dobra cierpi przez tę złą. A życie, a tym bardziej wspólne życie to skomplikowana
sprawa i rzadko kiedy wszystko jest albo czarne, albo białe. Prawda i
odpowiedzialność często leżą gdzieś pośrodku.
Czy Abby i Nick wszystko sobie
wyjaśnią? Czy zaczną ze sobą rozmawiać? Czy podejmą walkę o swoje małżeństwo?
Czy ocalą swoją miłość? Nie będę tego zdradzać, ale chciałam zwrócić uwagę na
jeden ważny aspekt. Rozmowa! To rozmowa jest najważniejsza. Umiejętność
mówienia o swoich emocjach, ale także umiejętność słuchania tej drugiej strony.
I Tasmina Perry przychodzi właśnie z takim przesłaniem kreując w swojej
powieści historię Abby i Nick’a. Bez dialogu nic nie wskóramy. Myślę, że warto
o tym pamiętać.
Wskazówek w książce jest wiele. Każdy
znajdzie coś dla siebie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Serdecznie dziękuję :) Bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńPrzekonujące emocje, wyraziści bohaterowie, rozwiązywanie zagadki, coś co bardzo przekonuje mnie, aby sięgnąć po książkę i przeżyć tę czytelniczą przygodę. Mam nadzieję, że w wakacje, które już za chwilę, uda mi się z tą powieścią spotkać. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
To będzie świetna przygoda czytelnicza :) Pozdrawiam :)
Usuń