Marcin Kącki, Plaża za szafą
Ratownik medyczny dziwnie sprzeciwiający
się sekcji zwłok zmarłej żony. Małżeństwo oszukane w sprawie adopcji dziecka.
Cierpiące dzieci, które padły ofiarą pewnej dentystki. Lek, który miał pomóc, a
który doprowadził do kalectwa. Mały Adrian w poszukiwaniu mamy i nerki. To
część pierwsza – Medical Thriller.
Część druga, Kryminalna Polka, to zbiór pięciu opowiadań, których bohaterkami są
kobiety. Wytrawne oszustki, pospolite złodziejki, zapijaczone morderczynie, ale
też zaszczute przeciwniczki krzyża.
Tropy to część trzecia, w której przeczytamy
historię złodzieja cennego obrazu z Muzeum Narodowego w Poznaniu, szantażystów,
którzy za cel obrali sobie Ikeę, księdza napadającego na banki i komornika,
który komornikiem nie był, a ściągał długi, których nie było.
Część czwarta, Podwójne dno, to zbiór reportaży: Bracia, Ładne osiedle zamknięte w sobie, Zjedli Jezusa w Międzychodzie,
Podwójne dno, Cyganie w wielkim mieście, Zamrażarka, Załamanie szyfranta
Zielonki i Zagubiona agentura.
Piąta, ostatnia część to dwa reportaże
opowiadające o molestowaniu, których dopuściły się osoby, obdarzone przez ludzi
sporym zaufaniem.
A to wszystko zgrabnie napisane i
zebrane w całość. Tak powstała książka Plaża
za szafą.
Każda historia budzie wiele emocji: od
oburzenia, przez obrzydzenie, do współczucia. Dla mnie najbardziej poruszająca
była część pierwsza, a szczególnie historia Adrianka i dramat Małgorzaty i
Jacka. Historia Adrianka jest dowodem na to, że w tym mało przyjaznym świecie nie
brakuje dobrych ludzi. Całe szczęście! Ileż osób było zaangażowanych w pomoc dla
małego, porzuconego przez matkę chłopca. Ileż ludzi narażało się i kombinowało
co zrobić, aby obejść bezduszny system polskiej służby zdrowia. Ta historia ma
szczęśliwe zakończenie. Szczęścia natomiast nie miała Małgorzata i Jacek,
których życie przerodziło się w udrękę i to tylko dlatego, że ktoś w ośrodku
adopcyjnym nie wykonał rzetelnie swoich obowiązków.
Z drugiej części najbardziej w pamięci
zapadła mi Anna. Kobieta z klasą. Kobieta korzystająca z życia pełnymi
garściami. Kobieta pławiąca się w luksusie. Szkoda tylko, że żyła za nie swoje
pieniądze. Wytworna manipulantka, która potrafiła omotać każdego. Doskonała
aktorka, świetnie grająca swoją rolę. Po odkryciu prawdy wielu nie mogło w to
uwierzyć. Padały tylko pytania pozostające bez odpowiedzi: Jak to możliwe, przecież …
W części trzeciej najwięcej refleksji
wzbudził we mnie reportaż zatytułowany Casting
do gangu. O naiwności! To opowiadanie doskonale ilustruje problemy, z
którymi spotykamy się nagminnie. Wykorzystywanie trudnych życiowych sytuacji
przez osoby pozbawione wszelkich skrupułów. Ale to nie wszystko. Ten przekręt
udał się też dlatego, że ktoś gdzieś działał niezgodnie z przyjętą procedurą.
Gdyby tak się nie stało, może udałoby się uniknąć całej afery.
Kącki świetnie nakreślił problemy
współczesnej Polski. Problemy przeróżne i występujące w każdym środowisku. Mamy pełen
przekrój polskiego społeczeństwa, w którym nie ma grupy wolnej od patologii,
kłamstwa, obłudy, niesprawiedliwości, manipulacji. To książka, którą warto
przeczytać i zastanowić się nad kilkoma sprawami.
Czy znamy choćby z widzenia naszego sąsiada? Czy nie bagatelizujemy otrzymywanych od ofiar sygnałów? Czy potrafimy odróżnić prawdę od kłamstwa? Czy nie działamy pochopnie?
Z lektury możemy wyciągnąć wiele ważnych wniosków i lekcji na przyszłość. Bo jak udowadnia Kącki, możemy brać udział w przestępstwie, nawet o tym nie wiedząc. Możemy w pewnym stopniu ponosić odpowiedzialność za ludzką krzywdę, bo przymykaliśmy oczy. Bo nie reagowaliśmy, kiedy trzeba było to zrobić.
Czy znamy choćby z widzenia naszego sąsiada? Czy nie bagatelizujemy otrzymywanych od ofiar sygnałów? Czy potrafimy odróżnić prawdę od kłamstwa? Czy nie działamy pochopnie?
Z lektury możemy wyciągnąć wiele ważnych wniosków i lekcji na przyszłość. Bo jak udowadnia Kącki, możemy brać udział w przestępstwie, nawet o tym nie wiedząc. Możemy w pewnym stopniu ponosić odpowiedzialność za ludzką krzywdę, bo przymykaliśmy oczy. Bo nie reagowaliśmy, kiedy trzeba było to zrobić.
Świetna recenzja.
OdpowiedzUsuńTematyka zdecydowanie dla mnie. Byłam kiedyś na spotkaniu z tym autorem, świetnie się go słucha, więc myślę, że i czytać się go będzie z zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńO tak! Pióro ma lekkie. Można się zaczytać mimo niełatwych tematów.
UsuńSama z siebie nie zdecydowałabym się na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńTematyka faktycznie do łatwych i przyjemnych nie należy, ale te historie napisało samo życie. Może kiedyś jednak sięgniesz po tę książkę :)
UsuńZapowiada się interesująco, już samo poszukiwanie odpowiedzi na przytoczone pytania, bez zagłębiania się w książkę, przywołuje wiele ciekawych spostrzeżeń, a co dopiero, kiedy zaczniemy zagłębiać się w książkę. Tytuł zapisuję do listy czytelniczej, jeszcze nie teraz pojawi się okazja zapoznania się z nim, ale z pewnością dążyć będę do spotkania. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Książka niezwykle ciekawa i skłaniająca do refleksji nad światem, w którym funkcjonujemy i który tworzymy. Owocnej lektury :)
UsuńTematyka dla mnie, maśle że w wolnej chwili zasięgnę po tą książkę :)
OdpowiedzUsuń