Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #144


Paolo Sorrentino, Nieistotne wizerunki
Od wydawcy:

Wspaniała, polifoniczna powieść o ludzkiej egzystencji.

Co łączy życie Elsiny Marrone, niezrównanej w kołysaniu biodrami miliarderki, z życiem Peppina Valletty, romantycznego śpiewaka z piano baru, albo Lindy Giugiu, niepokonanej przy pokerowym stole? Łączy je właśnie to, że każde z nich jest życiem. Składają się z mnóstwa być może nieistotnych, ale przez to wcale nie drugorzędnych zdarzeń.

Biorąc za punkt wyjścia portrety autorstwa Jacopa Benassiego, Paolo Sorrentino wyobraża sobie historie uwiecznionych na nich osób, nie wiedząc, kim są ani co robią, Z błyskotliwym humorem łączy różne rejestry i treści, w jednym zdaniu przechodząc od cierpienia do śmiechu, od wzruszenia do ironii, snując niesplecione ze sobą opowieści o miłości, samotności i przyjaźni, komedie, melodramaty, tragedie i farsy.

Wydawnictwo Rebis
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 323

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu.

Komentarze

  1. Nie czytałam jeszcze o tej książce. Jestem bardzo mocno zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paolo Sorrentino nie zawodzi. Publikacja nieprzeciętna. Zarówno pod względem treści, jak i formy :) Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ogromną ciekawością czekam na Twoją recenzję. 😊

      Usuń
    3. Już niebawem podzielę się nią :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)