Sergiusz
Piasecki, Nikt nie da nam zbawienia
Dziś
będzie krótko, ponieważ Nikt nie da nam zbawienia
to ostatnia część złodziejskiej trylogii, która weszła w skład Mgły. O Mgle pisałam TU. Nie chcę się powtarzać, ale…
W
Nikt nie da nam zbawienia znalazłam
rozdział – opowiadanie, które nie znalazło się w trylogii i kilka słów właśnie
o nim chciałabym napisać.
Blat na cały świat to historia pewnej kradzieży.
Kradzieży nie byle jakiej, bo ofiarą padł urzędnik reprezentujący nową władzę w
Mińsku. A tą władzą byli radzieccy komuniści, którzy okradali Mińsk i jego
mieszkańców bez żadnych skrupułów. Miasto, które nie miało wcześniej żadnych problemów
aprowizacyjnych teraz i głodowało. Mieszkańcy, którzy byli stale okradani ze wszystkiego
przez komunistów sprawujących władze w mieście byli zastraszani do tego
stopnia, że nie oponowali. Wszak w mieście szalała Czeka. Ze swoim terrorem i mordowaniem.
A
ludzie, którzy i przed pojawieniem się komunistów należeli do nizin społecznych
teraz byli wręcz skazani na powolne umieranie w okrutnej nędzy. W tej całej
sytuacji musiał się odnaleźć też miński światek przestępczy. Pospolici złodzieje
albo byli pozamykani w więzieniach, albo próbowali funkcjonować w nowych
warunkach. Teraz ofiarami ich afer byli nie mieszkańcy Mińska, których nie było
już z czego okradać. Teraz trzeba było
zabierać tym, którzy ukradli wcześniej…
Powracając
co jakiś czas do twórczości Piaseckiego nabieram coraz większego przekonania,
że czas najwyższy rozejrzeć się za biografią tego aferzysty, kryminalisty, przemytnika,
żołnierza, wywiadowcy, który swój talent literacki odkrył w … więzieniu.
Kolejna książka, która zainteresuje moją drugą połówkę. 😊
OdpowiedzUsuńTa trylogia po Twoich wpisach coś ostatnio za mną chodzi. Szkoda, że mam tak mało czasu na wszystko, co chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ziarenko ciekowości zostało zasiane :) Doskonale Cię rozumiem. Tyle książek do przeczytania, a czas niestety ograniczony. Pozdrawiam!
UsuńBardzo zachęcająco. Ciekawa jestem jaki to pisarski talent objawił się w więzieniu. :D
OdpowiedzUsuńZachęcam do sprawdzenia :)
UsuńJa dawno już temu czytałam też trylogię złodziejską "jabłuszko" i pamiętam, że wciągnęła mnie bez reszty... a ten niepowtarzalny klimat pamiętam do dziś...
OdpowiedzUsuńTo właśnie mają do siebie powieści Piaseckiego. Długo się je pamięta :)
Usuń