Od dłuższego czasu planowałam rozpocząć przygodę z twórczością Agaty Christie i w końcu pierwszy kryminał za mną. Padło na Morderstwo w Orient Expressie w formie audiobooka. Powieść czyta Danuta Stenka a czyta rewelacyjnie. Już rozumiem dlaczego Christie okrzyknięto królową kryminałów.
Jest miejsce zbrodni. To wagon składu Orient Expressu. Christie doskonale wprowadza nas w klimat od samego początku. Najpierw w ten egzotyczny, a później w ten mroczny, zagmatwany, niejasny.
Jest trup. To jeden z pasażerów. Mało tego! Ów delikwent przeczuwał, że jego życie jest zagrożone. Świadczyły o tym liściki z groźbami, które otrzymywał. Z obawy o swoje życie próbował kupić sobie ochronę naszego głównego bohatera, słynnego detektywa Herkulesa Poirot’a. Nie udało się.
Są podejrzani. To wszyscy pozostali podróżni feralnego wagonu. Pozornie nie mający ze sobą nic wspólnego, ale detektyw Herkules bez problemu ich wszystkich rozszyfruje. Musi tylko z nimi porozmawiać...
Jest motyw. Zemsta i samosąd. Bo gdy jest zbrodnia musi być i kara. Nawet ta wymierzona po latach.
Jest i detektyw. To Herkules Poirot. Mistrz dedukcji i łączenia faktów. Jego uwadze nie umknie żaden szczegół. Potrafił trafnie z kręgu podejrzanych wyeliminować osoby, które zbrodni nie dokonały. Dlaczego nie? Ano dlatego, że nie miały motywu. A pozostali? Herkules nie tylko zdemaskował morderców, ale potrafił im ich winę udowodnić. Ale zostawił im otwartą furtkę. ... Wszak wszystkim zależało na tym, aby pociąg więcej opóźnień nie miał.
Gorąco polecam ten kryminał. Ciekawa intryga. Ciekawi bohaterowie. Do tego wszystko zgrabnie opisane. Dla mnie proporcje są wyważone. Christie potrafiła tak skonstruować powieść, że cały czas trzyma czytelnika w napięciu. Zwraca uwagę na sporo szczegółów, ale nie ma tu nic zbędnego. Wszystko jest zamierzone i dobrze przemyślane.
Już wiem, że to dopiero początek mojego zagłębiania się w kryminalny świat wykreowany przez Agatę Christie.
Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale muszę to nadrobić, no bo to przecież klasyka kryminału.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Gorąco polecam!
UsuńAch, Christie...uwielbiam. Nie czytałam chyba słabej powieści w jej wydaniu. Klasyka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Niebawem sięgnę po kolejną. Zobaczę co znajdę w swojej osiedlowej bibliotece :)
UsuńJeśli podobała Ci się ta pozycja, to innymi dziełami Pani Christie będziesz absolutnie zachwycona :) W moim prywatnym rankingu to akurat najsłabsza pozycja jej autorstwa, jaką czytałam, a czytałam kilkadziesiąt...
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że najsłabszą mam już za sobą :)
Usuń