Przejdź do głównej zawartości

Kalendarium #8



10 listopada 1884 roku urodziła się Zofia Nałkowska. Pisarka i publicystka. Autorka "Granicy", za którą w 1935 roku otrzymała Państwową Nagrodę Literacką.


Komentarze

  1. Bardzo się cieszę, że przypominasz nam o tak ważnych datach kalendarium. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło! Tym bardziej, że ciągle mam wątpliwości czy taki cykl ma sens...
      Miłego dnia!

      Usuń
  2. Dobrze wiedzieć. Nie znałam dokładnie daty urodzenia Nałkowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja znam ją tylko z lektur szkolnych, ale ostatnio postanowiłam poznać bliżej i jej twórczość (nie tylko lektury), i jej życiorys.

      Usuń
  4. Pamiętam lekturę, właściwie podobała mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ciekawiła proza Nałkowskiej, dlatego postanowiłam poznać ją nieco bliżej.

      Usuń
  5. Bardzo podoba mi się idea przypominania o takich datach.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa! Za każdym razem kiedy publikuję post z tego cyklu mam wątpliwości czy to w ogóle ma sens...

      Usuń
  6. Pamiętam "Granicę" tej autorki. Moim zdaniem ten cykl ma sens, można poznać dzięki niemu sporo ciekawostek. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa! To cieszy i motywuje :)

      Usuń
  7. To ważne, żeby o takich rzeczach mówić! Świetny pomysł na całą serię postów!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze przypomnieć o ważnych datach, ludziach, historiach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)