Władimir Arsenjew, Dersu Uzała
Od wydawcy:
Dersu – leśny mędrzec, myśliwy i tropiciel – to postać magiczna. Trudno dojść, na ile rzeczywista, a na ile wyidealizowana, czy może nawet „zlepiona” z wielu osobowości. Jest tak, ponieważ pozostawiła po sobie tylko pamięć swego przyjaciela Władimira Arsenjewa – oficera, topografa i badacza rosyjskiego Dalekiego Wschodu. Dzięki jego talentowi pisarskiemu możemy dziś zachwycać się animistyczną filozofią Uzały.
„Odkrycie, że człowiek pierwotny może być dobry, a nawet lepszy niż człowiek cywilizowany, okazuje się głównym odkryciem podróżnika Arsenjewa. Dobroć Dersu godzi ludzi różnej rasy, różnego poziomu kultury i wykształcenia”.
prof. Jacek Kurczewski
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 245
Już tak wielu miłośników przygody z różnych krain świata wyruszyło w głąb syberyjskiej tajgi, zainspirowanych tą książką lub filmem Akiry Kurosawy na jej podstawie. Teraz Ty wybierzesz się w zaczarowaną wyprawę, by pewnej mrocznej nocy, w bezkresnym lesie spotkać niezwykłego bohatera – Dersu Uzałę.
Dersu – leśny mędrzec, myśliwy i tropiciel – to postać magiczna. Trudno dojść, na ile rzeczywista, a na ile wyidealizowana, czy może nawet „zlepiona” z wielu osobowości. Jest tak, ponieważ pozostawiła po sobie tylko pamięć swego przyjaciela Władimira Arsenjewa – oficera, topografa i badacza rosyjskiego Dalekiego Wschodu. Dzięki jego talentowi pisarskiemu możemy dziś zachwycać się animistyczną filozofią Uzały.
„Odkrycie, że człowiek pierwotny może być dobry, a nawet lepszy niż człowiek cywilizowany, okazuje się głównym odkryciem podróżnika Arsenjewa. Dobroć Dersu godzi ludzi różnej rasy, różnego poziomu kultury i wykształcenia”.
prof. Jacek Kurczewski
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 245
TU znajdziecie inną książkę Arsenjewa, w której po raz pierwszy przeczytałam o Dersu.
Miłej lektury. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrzeba lubić takie klimaty. Udanej lektury.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMIłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo ja z książką Bondy znalazłam się w Kazachstanie. Prawda ile można zobaczyć, tylko czytając ?
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńNie musisz mówić nic więcej. Nawet na recenzje nie czekam, tylko notuję sobie tytuł(y). Kiedy znajdę na niego czas - nie wiem. Ale znajdę.
OdpowiedzUsuńAle mi miło!
UsuńNie słyszałam do tej pory o tej książce, ale opis mnie już zaciekawił. Życzę milej lektury.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Dziękuję!
UsuńBrzmi bardzo ciekawie! Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńDokładnie tak!
OdpowiedzUsuń