Przejdź do głównej zawartości

Biuletyn #28


Bardzo się cieszę na wznowienie tej powieści.

Thomas Keneally, Lista Schindlera
PREMIERA: 26 lutego 2020

Lista jest absolutnym dobrem. Lista jest życiem.

Uhonorowana Nagrodą Bookera powieść, która powinna stać się lekturą obowiązkową!

Oparta na faktach historia Niemca, który uratował przed zagładą 1200 istnień ludzkich. Pochodzący z Sudetów Niemiec, należący do NSDAP sprytny przedsiębiorca Oskar Schindler jest nastawiony na czerpanie z życia pełnymi garściami. Dopóki nie styka się z realnymi konsekwencjami nazistowskiej ideologii – z okrucieństwem, gwałtem i przemocą. Wówczas, narażając życie i majątek, ratuje Żydów przed trafieniem do Oświęcimia lub innych obozów koncentracyjnych.







Komentarze

  1. Bardzo się cieszę, że zdecydowano się wznowić tę książkę. Jak zwykle czekam na recenzję.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo się cieszę. Książki jeszcze nie czytałam. Bardzo dawno temu oglądałam film i przyznam szczerze, że nie pamiętam go zbyt dobrze. A podczas zeszłorocznych wakacji w Krakowie zwiedzaliśmy Muzeum - Fabrykę Schindlera i zaczęłam znów myśleć o tej historii...

      Usuń
  2. Cieszę się, że ta książka została wznowione. Warto ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też cieszę się, że pojawi się wznowienie tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że każdy zna, jak nie książkę to film.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy zna to nie wiem, może bardziej kojarzy co nieco :)

      Usuń
  5. Ksiazka na pewno warta rozpowszechniania. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  6. Niepopularna opinia: nie zamierzam czytać. Zamierzam obchodzić szerokim łukiem. Nie da mieszkać w Krakowie i nie słyszeć o Żydach na każdym kroku. Dwa razy byłam ze szkołą w Auschwitz, trzy razy w muzeum Fabryka Schindlera, nie zliczę ile razy w dzielnicy żydowskiej, w rozmaitych synagogach. Na każdej lekcji historii i fakultetach przygotowujących do rozszerzonej matury z historii słuchałam o Żydach, bo moja historyczka miała na ich punkcie obsesję. Skutek jest taki, że teraz mnie mdli na samą myśl o połączeniu Żydzi + II wojna światowa. Dziękuję, mam dosyć na następne 300 lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że masz taką traumę z lekcji historii.
      Jestem historykiem z wykształcenia :) Co prawda w szkole nigdy nie uczyłam, ale lubię o historii mówić :)

      Usuń
  7. Słyszałma o zapowiedzi tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. W takim razie zaczytania się życzę, gdy już do Ciebie dotrze :)

      Usuń
  9. Szczegóły filmu już na tyle zatarły mi się w głowie, że po książkę sięgnę z ciekawością. Zresztą, z reguły zawsze najpierw oglądam, potem ewentualnie doczytuję, nigdy odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. widziałam film, szczerze nie czuję potrzeby wracania do tej tematyki. Znam oczywiście, ale na chwilę becną jest zbyt ciężka jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś po nią sięgniesz. Lepiej poczekać na odpowiedni ku temu czas :)

      Usuń
  11. Przyznam, że ten typ literatury biorę bardzo emocjonalnie "na klatę" i raczej nie pokuszę się o ponowne przeczytanie tej książki.
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam propozycję jej zrecenzowania, ale to nie moja tematyka.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)