Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie słucham #10


Carla Montero, Szmaragdowa tablica


Od wydawcy:

Madryt, początek XXI wieku. Ana pracuje w Muzeum Prado, prowadzi spokojne życie u boku Konrada, bogatego niemieckiego kolekcjonera dzieł sztuki, aż do chwili, gdy pewien list napisany podczas drugiej wojny światowej naprowadza go na ślad tajemniczego obrazu Astrolog przypisywanego Giorgionemu, malarzowi epoki renesansu. Skuszony wielką wartością tego dzieła, Konrad przekonuje Anę, żeby zajęła się jego poszukiwaniem. Mimo piętrzących się trudności Ana odkrywa nie tylko zawiłe losy rodziny, która od pokoleń strzeże Astrologa, ale i niezwykłą prawdę, która całkowicie zmienia jej życie.

Paryż podczas niemieckiej okupacji. Major SS Georg von Bergheim, żołnierz elity i bohater wojenny, dostaje rozkaz: ma odnaleźć obraz Giorgionego znany jako Astrolog. Hitler jest przekonany, że dzieło kryje wielki sekret – kto go odkryje, będzie rządził światem. Poszukiwania prowadzą majora do Sarah Bauer, francuskiej Żydówki. Rozpoczyna się niebezpieczna gra, której konsekwencje będą zaskakujące dla nich obojga.

"Szmaragdowa tablica" to nie tylko napisana z rozmachem historia o poszukiwaniu zagadkowego dzieła sztuki, ale i niezwykła opowieść o zakazanej miłości, która zdarzyła się wbrew wszelkim przeciwnościom.

Wydawnictwo REBIS
Czas nagrania: ponad 23 godziny
Czyta: Joanna Jeżewska

Komentarze

  1. Jestem ciekawa Twoich wrażeń, bo sama również czuję się zainteresowana tą historią. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze mam sporo do odsłuchania, ale i tak już jestem zachwycona tą powieścią :)

      Usuń
  2. Niemcy od zawsze uwielbiali dzieła sztuki. W Argentynie pewnie jest tego sporo. Czasami oglądam "Barres Fur Rarres " Ta Niemcy przynoszą antyczne dzieła i te całkiem nieantyczne :)
    Książka zdaje się być podobna do zamierzchłych czasów, ale chyba warta spojrzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczekam na twoją opinię, sam opis mnie mało zaintersował

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam :-) Wg mnie świetna książka, toczą się dwie akcje, które na końcu zgrabnie się splatają. W książce podjęty jest wątek okultyzmu w III Rzeszy, przecież z Astrologiem Hitler wiązał duże nadzieje, nie tylko dlatego, że był cennym obrazem. Tak mnie ta autorka "uwiodła" swoim stylem pisania, że sięgnęłam tez po jej "Złotą skórę" i nie zawiodłam się :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli wiem, czego szukać po "Szmaragdowej tablicy" :)

      Usuń
  5. Czekam na twoją opinię. Już sam opis mnie zainteresował.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie i ja poznam tę historię. Zapowiada się naprawdę ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że warto po nią sięgnąć. Niezależnie od formy :)

      Usuń
  7. Kurcze, nie lubie słuchać, wole czytać i dotykać papier.. ale historia wydaje się na tyle ciekawa, że chętnie poznam Twoje odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie pozostaje wersja papierowa :)
      Ja dużo podróżuję samochodem i audiobooki okazały się wybawieniem :)

      Usuń
  8. Życzę wielu niezapomnianych wrażań podczas czytania "Szmaragdowej tablicy".

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że wrażeń Ci przy tej książce nie zabraknie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę Ci miłego słuchania i czekam na recenzję 😉
    Pozdrawiam
    subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Całe szczęście lektor rewelacyjny :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)