Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #203


Lucinda Riley, Siedem sióstr. Siostra słońca


Od wydawcy:

Nastrojowa, pełna magii saga rodzinna.

Sześć sióstr. Choć urodziły się na różnych kontynentach, wychowały się w bajecznej posiadłości Atlantis na prywatnym półwyspie Jeziora Genewskiego. Adopcyjny ojciec, nazywany przez nie Pa Saltem, nadał im imiona mitycznych Plejad.

Każda ułożyła sobie życie po swojemu i rzadko mają okazję spotkać się wszystkie razem. Do domu ściąga je niespodziewana śmierć ojca, który zostawił każdej lisy i wskazówki mogące im pomóc w odkryciu własnych korzeni. I w znalezieniu odpowiedzi na pytanie, co się stało z siódmą siostrą.

Elektra.

Elektra ma wszystko: jest słynną modelką, piękną i bogatą. A jednak traci kontrolę nad swoim życiem, zwłaszcza po śmierci Pa Salta, i sięga po alkohol i narkotyki. Kiedy stoi już na skraju załamania, otrzymuje list od kobiety, która twierdzi, że jest jej … babką.

Rok 1939. Cecily Huntley-Morgan opuszcza Nowy Jork i jedzie do Kenii, by leczyć złamane serce. Mieszka w pięknej posiadłości nad brzegami jeziora Naivasha, należącej do jej matki chrzestnej, Kiki, która wprowadza dziewczynę do osławionego dekadenckiego towarzystwa z Wesołej Doliny. Ale to pewien farmer utrzymujący bliskie kontakty z Masajami sprawia, że Cecily pozostaje w Afryce.

Urodzona kilkadziesiąt lat później Elektra, broniąc się przez poznaniem losów przodków, niemal straciła szansę na szczęśliwe zakończenie. Bo czasem, aby iść naprzód, najpierw trzeba się zagłębić w labirynt przeszłości.

Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 670

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.



Komentarze

  1. Mam w planach poznać tę serię, także tym bardziej czekam na Twoje wrażenia. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedzmy, że moje odczucia są podzielone. Nie mniej przyznaję, że historia jest wciągająca i bardzo chcę poznać całą serię :)

      Usuń
  2. nie jestem do tej serii przekonana, ale ją kojarzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem strasznie ciekawa i pozostałych części :)

      Usuń
  3. Już kilka razy spotkałam się z recenzją tej książki, może się skuszę. Czekam na Twoje wrażenia po przeczytaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie jestem zadowolona. Moje wrażenia opiszę niebawem :)

      Usuń
  4. Mam w planach tomy tej serii. 3 pierwsze tomy znajdują się już w mojej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej serii, ale kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. We wczesnej młodości bardzo lubiłam wszystkie sagi. Moja ulubiona "Sto lat samotności" i "Buddenbrookowie".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)