Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #213

Ildefonso Falcones, Malarz dusz 

Rewolucja w sztuce i obyczajowości. 

Miłość, pasja i walka o ideały. 

Po bestsellerowych powieściach „Katedra w Barcelonie” i „Dziedzice ziemi” Falcones znowu wraca do Barcelony. Nie sięga jednak do średniowiecza, lecz przenosi czytelnika do bliższej mu epoki – czasów Gaudiego i innych wielkich architektów. 

Barcelona, 1901 rok. 

Przy zalanych światłem alejach powstają jedna po drugiej olśniewające budowle, podczas gdy biedota nadal gnieździ się w mrocznych, ciasnych zaułkach. Bogacze mogą sobie kupić wszystko… nawet słońce. 

Młody malarz Dalmau Sala żyje na granicy tych dwóch światów. Po jednej stronie jest rodzina i ukochana, którzy walczą o sprawiedliwość społeczną; po drugiej – majętny pracodawca, kuszący obietnicą lepszego życia i szansą na wkroczenie w artystyczne kręgi Barcelony. Choć Dalmau zdaje sobie sprawę z hipokryzji swego mentora, pozwala się omamić blichtrowi salonów i wstępuje do świata, w którym może stracić wszystko, co jest dla niego cenne: ukochaną kobietę i swój talent. 

Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 638

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu.




Komentarze

  1. Pierwszy raz czytam o tej książce, więc tym bardziej jestem ciekawa recenzji. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. aa muszę to przeczytać! od Katedra w Barcelonie i Dziedziców ziemi nie mogłam się oderwać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny tytuł. Czuję się mocno zachęcona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od jakiegoś czasu przymierzam się do książek tego autora. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda po nie sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaintrygowałaś mnie. Nie natknęłam się wcześniej na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może być ciekawe. Lubię czasem poczytać o artystach :) Swoją drogą już sama okładka i tytuł zachęcają :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)