Piotr Kulpa, Pan na Wisiołach. Krzyk Mandragory
Perypetie Pana na Wisiołach prześladowały mnie już od jakiegoś czasu. Gdy w bibliotece w moje ręce wpadł audiobook to był znak, że czas na przygodę z rodziną Smutów. Tym razem zaczęłam od środka, czyli od tomu drugiego. A gdy usłyszałam głos Rocha Siemianowskiego wiedziałam, że jego interpretacja będzie idealnym dopełnieniem powieści. Zaczynamy…
Tymek, Magda i Czaruś. To tu, na wsi, mieli zacząć wszystko od początku. W nowym miejscu, w nowym środowisku, z nową nadzieją. Tymek miał oddać się pracy artystycznej i zostawić za sobą wszystkie problemy. Magda miała spełniać się zawodowo. A Czaruś… Czaruś miał odzyskać mowę. Nie wszystkie marzenia jednak się spełniają. Dla Magdy najważniejszy był synek. Gotowa była na wszystko, byleby tylko Czaruś znów zaczął mówić. Wizyta u znachora? Czemu nie?! Skoro medycyna nic nie wskórała trzeba próbować innych możliwości. Gdyby tak wydarzyło się coś, co sprawi, że Czaruś przemówi...
I stało się! A wszystkiemu winien Cygan!
Gajgaro, pozornie przyjaciel. Wydawać by się mogło, że jest jedyną życzliwą im osobą tutaj, na Wisiołach. Tylko te jego oczy. Kryją jakiś mrok. Tylko ten jego głos. Jakiś taki dziwny. Tylko ten jego wzrok. Taki przenikliwy. Cygan zaskakująco dużo wie. Nawet to, co Smutowie skrzętnie przed wszystkimi skrywali. Gdyby Czaruś mówił przypuszczaliby, że dziecko chlapnęło coś raz czy dwa. Ale Czaruś milczał jak zaklęty…
A Cygan czekał… Cierpliwie czekał na odpowiedni moment. I doczekał się. Zdemaskował go tylko Czaruś, ale nikt nie brał go na poważnie. Oprócz Marianki…
Tu dużo się dzieje. Wartka akcja. Wielu bohaterów. Trzeba być naprawdę skupionym, bo okazuje się, że wszystko jest istotne. Przeklęta wieś? Tak! Krużgan w końcu wyjawił tajemnicę, choć Smuta stwierdził, że stary znachor zwariował. I taka byłaby reakcja każdego zdrowego człowieka, ale… przecież nie można wykluczyć zjawisk nadprzyrodzonych. Takowe przecież się zdarzają.
Zazwyczaj nie sięgam po powieści choćby z elementami fantastyki. Ta książka jest wyjątkiem. I bardzo cieszę się, że tym razem ten wyjątek zrobiłam. Bo tu wszystko podane jest w odpowiednich proporcjach. Wszystko jest ze sobą spójne. I tworzy ten klimat grozy, który sprawia, że nie sposób się od powieści oderwać. Jest tu wszystko. Jest morał. Jest przestroga. Jest zwyczajne życie ze swoimi bolączkami, smutkami, radościami. Jest walka dobra ze złem. Jest zbrodnia. Jest kara. Jest tajemnica. I jest zaskoczenie. Elementów zaskoczenia jest wiele.
Słowem.. trylogia warta uwagi!
Nie słyszałam o tej książce, ale mnie zaciekawiłaś swoją recenzją. Btw zdziwiło mnie że macie w bibliotece audiobooki u nas nie ma niestety :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs: czytanko.pl
U mnie jest wypożyczalnia multimedialna. Poszukaj. Może u Ciebie też jest :)
UsuńZwykle nie czytuję książek z tego gatunku, ale intrygująco to wszystko brzmi 😉
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, ale po tę serię sięgnęłam i nie żałuję :)
UsuńCzytałam już o tej trylogii i zupełnie o niej zapomniałam. W wolnym czasie chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńWarto o niej pamiętać :)
UsuńOstatnio nawet miałam w ręce gdy byłam w księgarni ;)
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać :)
UsuńJestem chętna poznać tę trylogię. 😊
OdpowiedzUsuńSuper!
Usuńzachęciłaś mnie tą recenzją, chętnie przeczytam;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńJa również raczej nie sięgam po fantastykę, ale jak już sięgnę to z reguły nie jestem rozczarowana :) Tutaj jednak odpuszczę bo nie przepadam za seriami, może jak będę miala więcej wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuńWarto pamiętać o tej trylogii :)
UsuńJa też nie sięgam po fantastykę, ale skoro piszesz, że warto dać książce szansę to kto wie :) Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńCieszę się, że dałaś szansę fantastyce. Ten gatunek naprawdę potrafi pozytywnie zaskoczyć. Szczególnie wśród książek tego gatunku wydanych przez 2000 rokiem. Po tę książkę z ciekawością sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo się cieszę :)
UsuńRaczej nie czytuję fantastyki, ale tym razem chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Ja też omijam szerokim łukiem, ale tu są tylko elementy i świetnie wpisują się w całą historię :)
Usuń