Ponownie Julian Tuwim. Tym razem wiersz, do którego wracam nieustannie od pierwszego przeczytania. A było to ponad dwadzieścia lat temu!
"Nauka"
Nauczyli mnie mnóstwa mądrości,
Logarytmów, wzorów i formułek,
Z kwadracików, trójkącików i kółek
Nauczali mnie nieskończoności.
Rozprawiali o "cudach przyrody",
Oglądałem różne tajemnice:
W jednym szkiełku "życie w kropli wody",
W innym zaś - "kanały na księżycu".
Mam tej wiedzy zapas nieskończony;
2IIR i H2S04,
Jabłka, lampy, Crookes'y i Newtony,
Azot, wodór, zmiany atmosfery.
Wiem o kuli, napełnionej lodem,
O bursztynie, gdy się go pociera...
Wiem, że ciało pogrążone w wodę
Traci tyle, ile... et cetera.
Ach, wiem jeszcze, że na drugiej półkuli
Słońce świeci, gdy u nas jest ciemno!
Różne rzeczy do głowy mi wkuli,
Tumanili nauką daremną.
I nic nie wiem, i nic nie rozumiem,
I wciąż wierzę biednymi zmysłami,
Że ci ludzie na drugiej półkuli
Muszą chodzić do góry nogami.
I do dziś mam taką szkolną trwogę:
Bóg mnie wyrwie - a stanę bez słowa!
- Panie Boże! Odpowiadać nie mogę,
Ja... wymawiam się, mnie boli głowa...
Trudna lekcja. Nie mogłem od razu.
Lecz nauczę się... po pewnym czasie...
Proszę! Zostaw mnie na drugie życie
Jak na drugi rok w tej samej klasie.
To piękne, że masz aż tak duży sentyment do tego wiersza.
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię!
Usuńwow, ja niestety chyba nie mam ulubionych wierszy czy takich które zapadłyby mi szczególnie w pamięć
OdpowiedzUsuńJa szczególnie często wracam do dwóch ostatnich zwrotek tego wiersza.
UsuńZ poezją mi nie po drodze, ale są takie utwory, które zapadły mi w pamięć :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest :)
UsuńTen wiersz jest niezwykle głęboki.
OdpowiedzUsuńTak, tyle w nim mądrości i ... przestrogi!
UsuńTuwim to zawsze dobry pomysł! Nie przypominam sobie, żebym wcześniej zwróciła szczególną uwagę na ten wiersz, więc dzięki!
OdpowiedzUsuńProszę Cię bardzo :)
Usuń