Przejdź do głównej zawartości

Poezja #3



Tym razem Wisława Szymborska i "Pochwała snów"... 
Bo w snach można wszystko :)

We śnie
ma­lu­ję jak Ver­me­er van Delft.

Roz­ma­wiam bie­gle po grec­ku
i nie tyl­ko z ży­wy­mi.

Pro­wa­dzę sa­mo­chód,
któ­ry jest mi po­słusz­ny.

Je­stem zdol­na,
pi­szę wiel­kie po­ema­ty.

Sły­szę gło­sy
nie go­rzej niż po­waż­ni świę­ci.

By­li­by­ście zdu­mie­ni
świet­no­ścią mo­jej gry na for­te­pia­nie.

Fru­wam jak się po­win­no,
czy­li sama z sie­bie.

Spa­da­jąc z da­chu
umiem spaść mięk­ko w zie­lo­ne.

Nie jest mi trud­no
od­dy­chać pod wodą.

Nie na­rze­kam:
uda­ło mi się od­kryc Atlan­ty­dę.

Cie­szy mnie, że przed śmier­cią
za­wsze po­tra­fę się zbu­dzić.

Na­tych­miast po wy­bu­chu woj­ny
od­wra­cam się na le­pr­szy bok.

Je­stem, ale nie mu­szę
być dziec­kiem epo­ki.

Kil­ka lat temu
wi­dzia­łem dwa słoń­ca.

A przed­wczo­raj pin­gwi­na.
Naj­zu­peł­niej wy­raź­nie.

Komentarze

  1. Święta to idealny czas na poezję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że dawno nie czytałam poezji Szymborskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dość rzadko po nią sięgam, choć bardzo lubię :)

      Usuń
  3. Ona była genialna. Jej wiersze są. Umiała w słowa ♥️

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam jej wiersze. Sama mam jej ,,Wybór poezji" z BN.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w domu tylko to jedno, ale szukam jakiś starszych wydań.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)