Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #236

Nicholas Sparks, Powrót



Od wydawcy:

Romantyczna historia w duchu „I wciąż ją kocham” i „Szczęściarza”.

Ranny lekarz marynarki wojennej i dwie kobiety, których sekrety odmienią jego życie.

Trevor Benson nie planował powrotu do miasteczka New Bern. Kiedy jednak podczas misji w Afganistanie zostaje ciężko ranny, odziedziczony po dziadku dom wydaje mu się dobrym miejscem na rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Planując przyszłość, Trevor nie widzi w niej miejsca na miłość do zastępczyni lokalnego szeryfa. A jednak nie jest w stanie oprzeć się pięknej Natalie. Tymczasem ona, choć wyraźnie nim zainteresowana, coś ukrywa. Podobnie jak Callie, ponura nastolatka, która prawdopodobnie mogłaby mu pomóc wyjaśnić okoliczności śmierci dziadka.

Odkrywając uroki życia w małym mieście, Trevor nie ustaje w próbach rozwikłania sekretów obu kobiet. A przy okazji poznaje prawdziwe znaczenie słów MIŁOŚĆ i PRZEBACZENIE. I otrzymuje ważną lekcję:

ŻEBY IŚĆ W ŻYCIU NAPRZÓD, CZASEM TRZEBA WRÓCIĆ DO MIEJSCA, W KTÓRYM WSZYTSKO SIĘ ZACZĘŁO.

Tu znajdziecie kilka słów o przywołanym wcześniej „Szczęściarzu”.



Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 416

Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.



A książka dotarła do mnie tak pięknie zapakowana...




Komentarze

  1. Jak tylko skończę czytać książkę, którą czytam obecnie, zabieram się za lekturę tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz równie zadowolona jak ja :)

      Usuń
  2. Gratuluję nabytku. Piękna zapowiedź. Ja z kolei w niedzielę zapraszam na recenzję Henryka VIII. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. rzeczywiście przesyłka pięknie zapakowana :) jednak książki tego autora jakoś mnie nie ciekawią ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko sięgam po powieści obyczajowe, ale tę książkę akurat mogę polecić z czystym sumieniem :)

      Usuń
  4. Ja Sparksa jeszcze nic nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero dwie książki i każda okazała się dobra :)

      Usuń
  5. Czekam na twoją opinię, choć wątpię, że sama po nią sięgnę.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja opinia niebawem, ale już teraz mogę ją polecić :)

      Usuń
  6. Oby zawartość spodobała Ci się równie mocno jak opakowanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach tę książkę. Czekam na Twoje wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sparks - takie książki można brać w ciemno. Samo nazwisko mówi wiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam dopiero drugą książkę Sparksa, ale po raz drugi z lektury jestem zadowolona :)

      Usuń
  9. W takim razie pozostaje mi życzyć Ci udanej lektury. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)