Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #238

Suzanne Redfearn, W jednej chwili



Od wydawcy:

To miała być wspaniała weekendowa wyprawa na narty z rodziną i przyjaciółmi. Los jednak zrządził inaczej.

W jednej chwili kończy się życie szesnastoletniej Finn, gdy samochód jej rodziców wypada z ośnieżonej drogi i stacza się po zboczu góry. Zawieszona między światami dziewczyna patrzy bezsilnie, jak jej najbliżsi walczą o przetrwanie.

Podjęte wtedy decyzje i dokonane wybory będą prześladować wszystkich uczestników wypadku. Nie potrafiąc opuścić bliskich, Finn wciąż czuwa. Tymczasem jej rodzina i przyjaciele zmagają się z rozpaczą i wyrzutami sumienia. Ojciec szuka zemsty na jedynej osobie, którą może obwiniać – poza sobą. Najlepsza przyjaciółka Finn, Mo, odważnie docieka prawdy, kiedy historia ich wypadku zostaje cynicznie przekłamana. Siostra, Chloe, jest gotowa dołączyć do Finn, a matka, która uratowała ich wszystkich, zmaga się z konsekwencjami swoich decyzji. Finn musi odejść, ale jak ma zostawić rodzinę w rozsypce?

Przejmująca opowieść o tym, jak kruche jest życie, ale też o tym, jak silne potrafią być nasze więzi i wola przetrwania

Wydawnictwo REBIS
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 376

Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.



Komentarze

  1. Myślę, że kiażka spodobałaby mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podchodziłam do niej z dużą rezerwą i niepotrzebnie :)

      Usuń
  2. Książka totalnie w moim guście! Z chęcią bym po nią sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna z najpiękniejszych książek jakie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio dużo opinii czytałam o tej książce, ale w sumie jeszcze nie zdecydowałam czy ją przeczytam. Zatem jak na razie skupiam się na innych książkach, na których bardziej mi zależy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! I ta zbytnia obecność tej książki sprawiła, że podchodziłam do niej z dużą rezerwą. Niepotrzebnie!

      Usuń
    2. Dlatego ja daję sobie czas, żeby później ocenić czy po nią sięgnę. Czasem warto przeczekać rozgłos danej książki, żeby nie podejmować decyzji zbyt pochopnie.

      Usuń
  5. Lubię wydawnictwo Rebis. Zaciekawiła mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa Twojej opinii. Wspaniała powieść.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zatem życzę Ci udanej lektury. Ja już czytałam trochę opinii o tej książce i jeszcze nie wiem czy po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę udanej lektury. Sama chcę ją przeczytać.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Życie jest baaaaardzo kruche.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zachęcający opis. Wpiszę na listę "do przeczytania".

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak pozytywnie zazdroszczę Ci lektury tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. Baaardzo podobała mi się książka!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)