Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #239

Daniel Mason, Stroiciel



Od wydawcy:

Rok 1886. Edgar Drake, uznany londyński stroiciel fortepianów, otrzymuje od armii zlecenie nastrojenia instrumentu w… Birmie. Wyjątkowy egzemplarz marki Erard należy do majora Carrolla, ekscentrycznego komendanta fortu w dalekiej głuszy, który muzyką i poezją próbuje przekonać tubylców do rządów Imperium Brytyjskiego. Dla Drake’a trudna podróż na Daleki Wschód i rozłąka z ukochaną żoną są jak wygnanie. Coraz bardziej jednak oczarowuje go nie tylko charyzmatyczna postać Carrolla, ale też – niczym Odyseusza – syrenia pieśń Wschodu, działająca na zmysły i serce.

Wyprawa staje się dla stroiciela podróżą życia, otwierającą oczy nie tylko na cuda południowoazjatyckiej przyrody, ale również ludzi innej kultury. Stawia też pod znakiem zapytania jego powrót do londyńskiej rzeczywistości…

Urzekająca od pierwszych słów, spokojnie płynąca z nurtem Saluin piękna opowieść o miłości do muzyki, zetknięciu z oszałamiającym nieznanym i przyjaźni z obcymi, z wyraźnie pobrzmiewającymi echami Conradowskiego „Jądra ciemności”.

Wydawnictwo REBIS
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 384

Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.



Komentarze

  1. Również życzę miłej lektury. I czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam z niecierpliwością na recenzję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłość do muzyki na pewno bardzo mocno mnie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze słyszę o tej książce, ale opis brzmi ciekawie. No i okładka jest bardzo ładna, zachęcająca ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To może być dobra książka. Czekam na twoją opinię.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię książki osadzone w XIX wieku i myślę, że i ta powieść mogłaby mi się spodobać. Dlatego też czekam na Twoją opinię, żeby sprawdzić czy faktycznie jest warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miłego czytania! Daj potem znać, czy książka jest warta przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie czekam na recenzję. Książka z samego opisu niezwykle intryguje!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekawa Twojej opinii :) Przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo intryguje mnie ta książka, chyba ze względu na motyw muzyki...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)