Przejdź do głównej zawartości

monika olga shop #1

Zdaje się, że jesień zawitała do nas o wiele szybciej, niż się spodziewaliśmy. Choć spacerując bardzo wczesnym porankiem nie było już złudzeń. Koniec lata zbliża się wielkimi krokami.

A jak jesień to i deszcze, mgły i ... zaczytywanie się w domowym zaciszu.

A jak zaczytywanie się w domowym zaciszu to najlepiej przy herbatce (herbaciarze) czy też kawce (kawosze).

A gdy do tego mamy ładne filiżanki i filiżaneczki, dzbanki i dzbanuszki, mleczniki i cukiernice to jest pięknie...

Jeśli szukasz rzeczy oryginalnych i niepowtarzalnych - jesteś w dobrym miejscu.

Jeśli szukasz rzeczy stworzonych z sercem - jesteś w dobrym miejscu.

Jeśli szukasz rzeczy stworzonych w duchu less waste - jesteś w dobrym miejscu.

Jeśli uwielbiasz starą porcelanę, ale włóczenie się po pchlich targach już nie - jesteś w dobrym miejscu.

Jeśli szukasz ciekawego prezentu dla siebie lub swoich bliskich - jesteś w dobrym miejscu.

Jeśli prowadzisz bloga i szukasz rekwizytów do zdjęć - jesteś w dobrym miejscu.

Jeśli troszczysz się o środowisko i kupujesz z drugiej ręki - jesteś w dobrym miejscu.

Jeśli chcesz coś kupić, bo tak - też jesteś w dobrym miejscu :)

Jeśli zainteresuje Cię jakaś rzecz i chciałabyś/chciałbyś ją nabyć, to poproszę o informację albo w komentarzu, albo na adres monika.olga.kurowska@gmail.com

Uwaga: wszystkie ceny podane są bez kosztów wysyłki, które ponosi kupujący. Dla mieszkańców Bydgoszczy i okolic możliwość odbioru osobistego.

Piękny ceramiczny komplet do kawy/herbaty sygnowany Tradition in Steingut Handarbeit. Komplet dla sześciu osób, w którego skład wchodzi 6 filiżanek ze spodkami, 6 talerzyków deserowych, dzbanek i mlecznik.
Cena za całość to 250 zł.
Jeśli ktoś chce nabyć pojedyncze elementy to:
filiżanka ze spodkiem - 19 zł za sztukę
talerzyk deserowy - 14 zł za sztukę
dzbanek - 40 zł
mlecznik - 28 zł








Dzbanek, cukiernica i mlecznik o kształtach mniej oczywistych? Kwadraty od marki flo. Dzbanek o wymiarach 11x11x12,5, mlecznik o wymiarach 7x7x8, cukiernica o wymiarach 9x9x8.

Cena za całość to 76 zł.
Jeśli ktoś chce nabyć pojedyncze elementy to:
dzbanek - 35 zł
mlecznik - 28 zł
cukiernica - 28 zł







Nie starocie, ale też ładne :) Talerzyki deserowe z homeandyou i filiżanka ze spodkiem tej samej marki. Talerzyki o średnicy 20 cm (4 szt.), a filiżanka o średnicy 8 cm i wysokości 8,5 cm, spodek od filiżanki o średnicy 15 cm.
Talerzyk deserowy po 15 zł za sztukę.
Filiżanka ze spodkiem 12 zł.







Piękna porcelana bawarska!
Cukiernica - 28 zł
Mlecznik - 28 zł
Filiżanka ze spodkiem - 19 zł (dostępne 4 szt.)
Talerzyk deserowy - 14 zł (dostępnych 6 szt.)













I coś, co sama stworzyłam...

Coś, z czego ucieszy się każdy miłośnik książek. Otulacze na książkę! Taki otulacz zmieści książkę o wymiarach max 15x21 cm o grzbiecie 4 cm (książka ok 500-600 stron). Z dwiema wewnętrznymi zakładkami, które dobrze przytrzymują książkę. Otulacz posiada także wszytą tasiemkę, która spełnia rolę zakładki (jeśli ktoś potrzebuje dwie zakładki to może po prostu tasiemkę podzielić na dwie części).

Otulacz z tkaniny bawełnianej usztywnionej po obu stronach.
Cena - 25 zł











A to już otulacz nieusztywniony, ale z tkaniny wodoodpornej.
Cena - 35 zł







Chętnych zapraszam do zakupów :)

Komentarze

  1. Ciekawy post. Też chyba mam podobną porcelanę. Fakt - zbliża się jesień. I to wielkimi krokami. Myślę, że wyżej zaprezentowane przedmioty znajdą swych nabywców. Pozdrawiam po prawie półgodzinnym aktywnym przedpołudniu. Coś trzeba było zrobić z włosami, no i zakupy. Po 14.15 następne. Miłej środy i reszty tygodnia Monika Olga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie taką mam nadzieję, że te piękne rzeczy znajdą nowych właścicieli :)

      Usuń
  2. Dziś prezentujesz ti same cudeńka kochana. Wszystko bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie! Myślę, że znajdzie się wiele chętnych. Widzę, że zmieniasz się na jesień.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te piękne rzeczy na pewno znajdą nowych właścicieli. Gydbym miała więcej miejsca w kuchni na pewno bym się na coś skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, to fakt, dla każdego coś ciekawego😃
    Pozdrawiam serdecznie😊💛🌼
    Zapraszam na nowy post- link nie wyświetla się, znowu😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie :)

      Usuń
  6. Pokaże ten post koleżance. Może ona coś dla siebie wypatrzy 😃

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy zestaw jest przepiękny i jeszcze ten talerzyk w kwiatki, które wyglądają trochę jak inspirowane wiśnią, a przynajmniej tak mi się kojarzy ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zestawy, ale ja już mam sporo tego wszystkiego i nie mam gdzie układać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo. Najchętniej wszystko bym zatrzymała, ale niestety mieszkanie nie jest z gumy :)

      Usuń
  9. Ależ piękne zestawy! Szkoda, że w obecnym mieszkaniu nie mam szafek (a najlepiej kredensu) dla takich cudeniek :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)