Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #266

Emily Bronte, Wichrowe Wzgórza




Od wydawcy:

„Wichrowe Wzgórza” to jedyna powieść Emily Bronte, która na zawsze wpisała się do kanonu literatury anglojęzycznej.

Historia tragicznej miłości i zemsty osnuta na tle dziejów trzech pokoleń dwóch ziemiańskich rodzin. Opowieść, której scenerię stanowią tajemnicze i urzekające wrzosowiska północnej Anglii.

Wydawnictwo Świat Książki
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 335
Etykiety:

Komentarze

  1. Thieving Books12 września 2021 16:07

    Przyjemnego czytania! To jedna z moich ukochanych powieści :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika Olga13 września 2021 06:55

      Dziękuję! Nie wiem jak to się stało, ale wcześniej tej książki nie czytałam...

      Usuń
  2. AnnieK12 września 2021 17:16

    Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jardian12 września 2021 17:41

    Również życzę przyjemnego czytania. Poznałem ją lata temu w całości. Przesyłam pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszka Kaniuk12 września 2021 18:04

    Uwielbiam ten klasyk literatury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wioleta Sadowska 12 września 2021 21:38

    Ależ mam wielki sentyment do tej książki. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika Olga13 września 2021 06:56

      Sama się sobie dziwię, ale ja wcześniej tej książki nie czytałam...

      Usuń
  6. Zakładka do Przyszłości12 września 2021 22:18

    Bardzo lubię klasyki :) Miłej lektury!

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  7. Natalia Katarzyna13 września 2021 08:58

    Od tej książki zaczęła się moja miłość do klasyków i mam nadzieję, że Tobie też się spodoba. W każdym razie życzę udanej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  8. Patrycja 'Pyciaaa'13 września 2021 10:09

    Mam tę książkę w najbliższych planach. Mam nadzieję, że mi się spodoba :) Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  9. kasia13 września 2021 15:43

    Bardzo lubię tu zaglądać, zawsze znajdę jakieś inspiracje do czytania :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Aga13 września 2021 17:19

    To jedna z moich ulubionych książek :). Ciekawa jestem czy Tobie się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Taki jest świat13 września 2021 21:11

    Czytałam, ale wolę inne książki Emily Bronte :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Meggie13 września 2021 21:44

    Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Królowa Karo13 września 2021 21:56

    Czytałam ją i bardzo lubię do niej wracać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Karolajna14 września 2021 08:16

    Bardzo mi się podobała ta książka. Dobry klasyk. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Urocznica14 września 2021 10:48

    Jedna z moich ulubionych książek. Wielokrotnie do niej wracałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bez książki w tytule15 września 2021 18:42

    Miłego czytania. Czekam na Twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mirabelka16 września 2021 08:27

    Czytałam "Wichrowe wzgórza" lata temu i niestety pamiętam, że książka nieszczególnie mi się podobała ;< Ale chyba powinnam do niej wrócić, bo być może teraz odebrałabym ją inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nika19 września 2021 08:56

    Nie lubię tej historii... Zresztą za dużo tam patosu. O wiele bardziej lubię twórczość pozostałych sióstr Bronte :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b
33 komentarze
Czytaj więcej

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob
27 komentarzy
Czytaj więcej

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)
9 komentarzy
Czytaj więcej