Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #282

Victoria Mas, Bal szalonych kobiet


Od wydawcy:

Podróż do czasów, w których niemal każdą kobietę można było uznać za szaloną.

Jest rok 1885, Paryż, połowa Wielkiego Postu. Oto wyjątkowe doroczne wydarzenie. Śmietanka towarzyska i pacjentki szpitala psychiatrycznego Salpetriere spotykają się na wielkiej maskaradzie. W parach i korowodach tańczą do melodii walców i polek. Wszystko to pod batutą neurologa Jeana-Martina Charcota, gwiazdy francuskiej medycyny, od lat kierującego szpitalem. Szpitalem, w którym diagnozy stawiają wyłącznie mężczyźni, a który kobiety uważają za przedsionek piekła.

Wśród pacjentek szpitala jest Louise, osierocona przez rodziców czternastolatka. Pewnego dnia wujek rzucił ją na łóżko i nie zważając na protesty, rozerwał jej spódnicę. Po kilku atakach paniki dziewczyna trafiła do szpitala jako histeryczka. Dołącza do niej także Eugenie, która jest całkowicie zdrowa poza jedną „przypadłością” – widzi duchy zmarłych. Do szpitala zaciągnął ją siłą ojciec, gdy nieopatrznie przyznała się do swoich zdolności spirytystycznych.

Jedynym sposobem, aby wydostać się z Salpetriere, jest nakłonienie do pomocy oddziałowej pielęgniarek – Genevieve. Bal kostiumowy to niepowtarzalna okazja do ucieczki, jednak aby spełnić marzenia Eugenie o wolności, oddziałowa będzie musiała złamać wszelkie zasady.

Wydawnictwo Mova
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 237

Komentarze

  1. Życzę miłej lektury, raczej nie dla mnie, ale może w przyszłości tak :-) . Serdecznie pozdrawiam Monika Olga :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi fajnie. Lubię książki, których akcja toczy się w tamtych czasach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawa lektura, czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka literacka podróż może okazać się niezwykle ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podobała ta książka. Polecam też film. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za polecenie! Nie wiedziałam, że jest film. Obowiązkowo go obejrzę :)

      Usuń
  6. Ooooo interesujące - już tytuł przyciąga

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam dużo dobrego o tej książce, nawet zastanawiałam się, czy nie wypożyczyć jej ostatnio z biblioteki ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)