Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #284

Lucyna Olejniczak, Kobiety z ulicy Grodzkiej. Hanka


Od wydawcy:

Powieść o klątwie, trudnych relacjach rodzinnych, ale i o konieczności wybaczania, przywołująca ducha dziewiętnastowiecznych sag we współczesnym wydaniu.

To dzieje „przeklętej” rodziny krakowskiego aptekarza, Franciszka Bernata, losy jego dzieci, a zwłaszcza silnych, radzących sobie z przeciwnościami życiowymi kobiet.

W 1890 roku, w piwnicy pod apteką, przychodzi na świat Wiktoria, nieślubna córka aptekarza i młodej służącej, Hanki. Już w momencie narodzin mała skazana jest na śmierć, gdyż ojciec pozbywa się wszystkich swoich potomków z nieprawego łoża. Tego samego dnia Klementyna, żona aptekarza, też rodzi córkę, jednak dziewczynka zaraz umiera. Akuszerka w tajemnicy zamienia noworodki i w ten sposób ratuje życie małej Wiktorii. Wyczerpana trudnym porodem Hanka umiera, nie wiedząc, że jej córka przeżyje. Przed śmiercią przeklina aptekarza i jego potomnych, w tym, niestety, i własne dziecko.

Franciszek Bernat marzy wyłącznie o synu, któremu mógłby przekazać aptekę, córkę traktuje jak zło konieczne.

Klątwę Hanki może zdjąć tylko przebaczenie. Czy Wiktoria będzie umiała wybaczyć ojcu?

Jak potoczą się losy następnych kobiet z rodziny Bernatów? Każda z nich ma trudne relacje z ojcem, każda pielęgnuje w sobie żal i złość, co zaważy na całym ich życiu. Tak właśnie działa klątwa rzucona w XIX wieku przez Hankę. Czy uda się wreszcie przerwać tę złą passę?

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 343

Komentarze

  1. To musi być niezwykle interesująca lektura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Historia ciekawa, aczkolwiek wykonanie już niekoniecznie.

      Usuń
  2. Życzę owocnej lektury. Zapowiedź jest wstrząsająca. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Swego czasu Bardzo chciałam przeczytać tę serię, więc może Twoja recenzję jej części będą moją inspiracją do tego, aby to wreszcie zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się intrygująco i klimatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię książki Lucyny Olejniczak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero ją poznaję, ale już wiem, że na tej serii zakończę.

      Usuń
  6. L. Olejniczak stworzyła fascynującą sagę. Szczególnie ją lubię za niezwykły klimat Krakowa. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas i miejsce akcji zdecydowanie są na plus :)

      Usuń
  7. Jeszcze nie znam tej sagi, ale jest bardzo chodliwa w mojej bibliotece ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna opowieść- czytałam - dobrze że przypomniałaś, bo tych dopisanych 0.1 ;0.2 nie czytałam :) Miłej lektury

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie czytałam, nawet nie wiedziałam, że są :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)