Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #316

Małgorzata Grosman, Bydgoszcz jest kobietą. Opowieść o międzywojniu, która nie pomija kobiet


Od wydawcy:

„Bydgoszcz jest kobietą” opowiada o bydgoszczankach sprzed wieku: nauczycielkach, lekarkach, pisarkach, właścicielkach sklepów, farmaceutkach, malarkach, działaczkach społecznych, aktorkach, pielęgniarkach, powstankach. Były one bydgoszczankami z urodzenia lub z wyboru, niektóre - gdy już tu przybyły - osiadły w mieście na zawsze, inne po chwili przenosiły się gdzieś dalej. Wszystkie zostawiły jednak po sobie ślad, tworząc wraz z mężczyznami od nowa miasto, które było niemal półtora wieku pod pruskim jarzmem.

Tych kobiet nikt dziś jednak nie pamięta, nikt nie honoruje. Wyjątki robi się dla Poli Negri, która miała tu dom i która występowała czasem na tutejszej scenie. dla Wandy Siemaszkowej, która przez chwilę kierowała bydgoskim teatrem czy dla Wincentyny Teskowej, która do dziś nazywana jest redaktorową, choć była redaktorką z prawdziwego zdarzenia i właścicielką „Dziennika Bydgoskiego”. Wiele było tych kobiet, wielkie były ich zasługi – „Bydgoszcz jest kobietą” powstała po to, by je przypomnieć.

Wydanie autorskie
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 231

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)