Lucyna Olejniczak, Kobiety z ulicy Grodzkiej. Matylda Matylda. To ona jest bohaterką trzeciego tomu. Córka Wiktorii i Pascala, choć to on, Antoni był dla niej prawdziwym ojcem. Wychowywał ją. Dbał o jej wykształcenie. Dbał o jej szczęście. Tak. Matylda była zdecydowanie jego oczkiem w głowie. Jakież było jej zaskoczenie, gdy dowiedziała się prawdy. I to w takich okolicznościach! Matylda. Całe życie rozpieszczana przez wszystkich wokół. Tylko matka jakby nie potrafiła okazać jej uczuć. Tylko matka wiecznie była niezadowolona z jej decyzji. Tylko matka wiecznie ją krytykowała. Z czasem Matylda zrozumiała dlaczego. Tak, żałowała, że tak późno … Marzenia. Matylda miała jedno marzenie, któremu przez całe lata pozostawała wierna. Aktorstwo! Wszystko zapowiadało się jak najlepiej. Kres niewątpliwie błyskawicznej karierze położył nieszczęśliwy wypadek. Gdy Matylda w końcu się otrząsnęła zdała sobie sprawę, że swój najlepszy czas przespała. Jednak nie poddała się tak łatwo. Tym bardziej, że w j
Blog o książkach, ale nie tylko.
Piękne zdjęcia :-) .
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakie wnętrza. Robią wielkie wrażenie.
OdpowiedzUsuńW tych wnętrzach jestem zakochana!
UsuńPiękne miejsce.
OdpowiedzUsuńTak! :)
UsuńBardzo dawno tam nie byłam, od jakiegoś czasu mam plany żeby znowu odwiedzić Poznań i jego okolice :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby się udało :)
Usuńjak zawsze pięknie
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzepiękna fotorelacja. Mnie jeszcze tam nie było, ale kto wie ? może kiedyś to nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńWarto uwzględniać to miejsce w swoich wojażach :)
UsuńPiękne miejsce, nie byłam nigdy w Rogalinie 😊
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała okazję, to warto się tam wybrać :)
Usuń