Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #184

Zofia Nałkowska, Dom nad łąkami


Z noty wydawniczej:

Powieść Zofii Nałkowskiej „Dom nad łąkami” powstawała na przestrzeni kilku lat. Zalążkiem jej stał się szkic „Na torfowiskach” wydany w roku 1922 w Warszawie (…). A poprzedzony jakby próbami tekstu drukowanymi we fragmentach po różnych czasopismach. Temat „Domu nad łąkami” nurtował Nałkowską latami. (…) Pierwszy fragment „Domu nad łąkami” pod tytułem „Sielanka” zamieściła Nałkowska w czasopiśmie „Bluszcz” w roku 1918 nr 2-8. Następny fragment powieści wydrukowała w r. 1919 w piśmie „W słońcu” nr 8 pod tytułem „Z dziecinnych wspomnień”. W roku następnym 1920 w tygodniku „Świat” nr 12 ukazał się „Powrót”, kolejny odcinek, oraz w „Tygodniku Ilustrowanym” w r. 1922 nr 2 „Górki”. Wszystkie te fragmenty pochodzą z pierwotnej wersji „Na torfowiskach” stanowiącej początek powieści „Dom nad łąkami” aż do rozdziału XII (…) Pierwsze wydanie książkowe „Domu nad łąkami” ukazało się w roku 1925 nakładem Wacława Czarskiego i S-ka, w Warszawie. Następne wydanie powieści nastąpiło dopiero w roku 1937, i to po całkowitym przerobieniu tekstu przez Nałkowską. (…) Wydanie obecne przejmuje tekst z roku 1937 z wydania drugiego, jako jedyne poprawione i przygotowane przez autorkę, usuwając z niego nieliczne usterki drukarskie, stwierdzone przy kolacjonowaniu tekstu z pierwodrukami w czasopismach i wydaniami książkowymi. Pisownię oraz interpunkcję unowocześniono według obowiązujących obecnie zasad. (Zofia Mycielska-Golik)

Wydawnictwo Czytelnik
Rok wydania: 1978
Liczba stron: 131

Komentarze

  1. Cóż może być lepszego niż lektura najwspanialszych polskich pisarzy XX wieku. Idealna na zimowe wieczory. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam "Granicę" Zofii Nałkowskiej i jak na razie to mój nr 1 Pisarki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odkąd na j. polskim przerabialiśmy Granicę, uciekam z krzykiem na dźwięk nazwiska tej pani. Nic nie poradzę. Ze szkoły oprócz edukacji wyniosłam kilka traum :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę, że nie miałaś szczęścia do nauczycieli :(

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)