Przejdź do głównej zawartości

Aktualnie czytam #201

Robert Harris, Drugi sen


Od wydawcy:

Robert Harris udowadnia, że jest pisarzem absolutnie wszechstronnym.

Do gatunku powieści, w których jest mistrzem, właśnie dołączył thriller postapokaliptyczny.

Świat kojarzący się klimatem z Imieniem róży i Opowieścią podręcznej. Sceneria, która mogłaby pochodzić z późnego średniowiecza… gdyby nie to, że czasem można znaleźć w ziemi plastikowe przedmioty.

Młody ksiądz Christopher Fairfax przybywa do położonej na odludziu wioski, by odprawić pogrzeb tamtejszego proboszcza. Nie jest witany z otwartymi ramionami i budzą się w nim podejrzenia, że stary proboszcz nie zmarł śmiercią naturalną, a jego zgon mógł mieć coś wspólnego z księgą, która zaginęła, i znajdowanymi w pobliżu kośćmi. Im głębiej Fairfax wchodzi w życie odizolowanej od świata wspólnoty, tym bardziej zaczyna się chwiać jego wiara w obowiązującą wiedzę o historii świata. Wiedzę, której strzeże Kościół, gotowy zrobić wszystko, by prawda nie wyszła na jaw. Jak to Kościół.

Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 383

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.



Korzystając z okazji odsyłam także do innych powieści Roberta Harrisa, o których już pisałam na blogu. Zajrzyjcie TU, i TU, i TU.






Komentarze

  1. Jestem ciekawa Twojej recenzji. Czekam na tekst!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przypominam sobie, abym miała wcześniej do czynienia z tym autorem. Poczekam na Twoją recenzję, lecz jeżeli książka okaże się dobra, to z pewnością po nią sięgnę...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem wielką fanką twórczości tego autora :)

      Usuń
  3. Kurczę już od jakiegoś czasu mam w planach sięgnięcie po coś tego autora i chyba w końcu będę musiała to zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrób to koniecznie! To czwarta książka tego autora, którą czytam i jestem bardzo zadowolona. Jak zawsze :)

      Usuń
  4. Oczywiście czekam na opinię. Kiedyś ta autorka często gościła w moim rodzinnym domu.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Z ciekawością czekam na Twoją recenzję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa książka, jeszcze nie znam twórczości autora. Z chęcią to jednak zmienię. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ladna okladka, a i książka wydaje sie ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo rzeczywiście czuć inspirację "Imieniem Róży" ;P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Aktualnie czytam #259

Tana French, Z dala od świateł Od wydawcy: Najnowsza powieść pierwszej damy irlandzkiego kryminału. Nominowana do Goodreads Choice Awards 2020. Mała miejscowość w małym kraju. Żaden z jej mieszkańców nie jest taki, jaki się wydaje. Trudno rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza jeśli się jest outsiderem. Cal Hooper, były detektyw policji z Chicago, osiedla się na irlandzkiej wsi. Zmęczony obracaniem się w środowisku przestępców, spodziewa się znaleźć tu spokój i poświęcić się wyłącznie remontowi domu i obcowaniu z przyrodą. Kiedy jednak miejscowy dzieciak prosi go o pomoc w odnalezieniu brata, Cal przekonuje się, że nie uda mu się uciec od tego, czym zajmował się w przeszłości ­– raz policjant, zawsze policjant. Musi sięgnąć po swoje stare metody, by przebić się przez gąszcz działań, motywów i wzajemnych relacji mieszkańców okolicy. Każdy z nich coś ukrywa, a wielu wolałoby, żeby przybysz z Ameryki zrezygnował ze swojego dochodzenia. I dają mu to odczuć w mniej lub b

Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu

Andrea Levy, Wysepka Powiedzieć, że to kapitalna powieść to jakby nic nie powiedzieć. Tu zachwyca wszystko! Styl autorki. Bohaterowie. Historia. A historia… niestety niezbyt chlubna . Jest miłość, i jest pogarda. Jest pogoń za marzeniami. Jest wojna, i jest pokój. Są złudzenia i brutalne ich zdarcie. Są równi i równiejsi. Ktoś powie: życie. Ja odpowiem: zgoda. Ale… ale po przeczytaniu ostatniej strony dominującym uczuciem było uczucie … wstydu . Queenie i Bernard. Hortense i Gilbert. Małżeństwa z rozsądku. Pierwsze zawarte w Anglii, a drugie na Jamajce. Ich drogi spotkały się w pewnym londyńskim domu. Autorka odkrywa przed nami wszystkie karty bardzo powoli. Robi to subtelnie i … jakby to powiedzieć… w stylu każdego z bohaterów, przez co jest jeszcze ciekawiej. Wszystko układa się w logiczną całość, a na końcu i tak zostajemy zmiażdżeni . Queenie i Bernard. Ona córka rzeźnika, on nudny pracownik w administracji bankowej. Cóż takiego miał w sobie, że ta piękna i pełna życia młoda kob

Zmiana adresu blogowego

Zapraszam na  https://monikaolgalifestyle.blogspot.com/ Blog o książkach, o filmach, o podróżach, o modzie... Choć nie tylko. Mam nadzieję, że mimo tej zmiany zostaniecie ze mną i będziecie mi towarzyszyć podczas naszej blogowej przygody tak samo, jak do tej pory :)