Kazimierz Wierzyński i "Zima zakopiańska"
Góry rozsnute na świetle księżyca
Rosną jak gdyby na powierzchni blasku
Bezmierna przestrzeń niebo skroś przesyca
I śnieg jest jakby z zielonego piasku.
Na szczytach świerki z japońskiego tuszu
Czarne, wycięte w tarczy księżycowej
Stoją w płonącym światła pióropuszu
Jak w aureoli naokoło głowy.
Świat jest z tysiąca jednej nocy przygód,
Westchnień, przywidzeń, marzeń i sekretów,
Świat wniebowzięty w gwiazd wysokich migot,
Świat dla kochanków i świat dla poetów.
Jaki piękny wiersz i do tego te zdjecia
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz - bardzo klimatyczny i zdjęcia też udane :-) . Serdecznie pozdrawiam Monika Olga :-) .
OdpowiedzUsuńJakie piękne zimowe zdjęcia. Super fotki!
OdpowiedzUsuńPiękny utwór i dorównujące mu zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKiedyś bardzo lubiłam czytać poezję, chyba muszę do tego wrócić. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKlimatyczny wiersz i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZrobiło się bardzo klimatycznie dzięki opatrzeniu wiersza tymi pięknymi zdjęciami.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny ten wiersz, od razu obrazy malują się przed oczami.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość Wierzyńskiego ;)
OdpowiedzUsuńJa ją dopiero poznaję...
UsuńPiękne zdjęcia. Bardzo lubię wiersze Wierzyńskiego.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa je dopiero odkrywam...
Piękny wiersz i zdjęcia. Poezja. :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń